W Sejmie odbyła się konferencja prasowa przedstawicielek Lewicy, która dotyczyła tematu prawa aborcyjnego. – Przez ostatnie cztery lata jako posłanki Lewicy składaliśmy w Sejmie dobre ustawy aborcyjne. Chciałyśmy rozmawiać o aborcji, ale wtedy marszałek Elżbieta Witek chowała je do sejmowej zamrażarki. Dzisiaj do sejmowej zamrażarki chowa je marszałek Hołownia – mówiła Katarzyna Kotula, ministerka do spraw równości.

Zobacz wideo
Dr Maciej Socha: Udzielenie dostępu do aborcji w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia jest objawem człowieczeństwa

– Marszałek Hołownia mówi kobietom: „być może po pierwszej turze”, „być może po drugiej turze”, „być może po wyborach europejskich”, „być może po wyborach prezydenckich” – stwierdziła Kotula. Ministerka stwierdziła następnie, że „wybory samorządowe będą o aborcji i prawach kobiet”. – Idźcie na te wybory i pokażcie czerwoną kartkę tym, którzy po 30 latach obowiązywania barbarzyńskiego prawa, wciąż wam mówią „nie teraz, kiedyś później” – podkreśliła.

– Zakaz aborcji zabija, upokarza i krzywdzi kobiety, matki, ich partnerów i rodziny – mówiła dalej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministerka rodziny, pracy i polityki społecznej. Stwierdziła następnie, że marszałek przy udziale Konfederacji „przedłuża prawo, które zabija kobiety”. – Mamy apel do tych kobiet: nie musicie dłużej czekać. 7 kwietnia możecie zagłosować za prawami kobiet. Za tymi, którzy nie chowają głowy w piasek. Możecie zagłosować przeciwko tym, które wasze prawa odkładają na wieczne nigdy – podkreślała.

Podczas konferencji prasowej Marcelina Zawisza poinformowała, że Lewica złoży wniosek o uzupełnienie porządku dzisiejszego posiedzenia Sejmu o procedowanie wszystkich ustaw aborcyjnych. – Tak, aby na tym posiedzeniu, te projekty były głosowane. Jeżeli marszałek Hołownia boi się, że straci na tym, że te projekty zostaną odrzucone, to mam prostą radę: zagłosujcie za nimi – mówiła.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version