Jedną z anten radia publicznego w Krakowie przejęła sztuczna inteligencja. Boty mówią głosami generowanymi przez AI, a ich wymyślone biogramy opatrzono obrazkami stworzonymi – a jakże – przez sztuczną inteligencję. Wirtualna prezenterka Emilia Nowak przeprowadziła nawet wywiad z Wisławą Szymborską, wskrzeszoną w wersji audio dzięki AI. Rozmowa o tegorocznej noblistce Han Kang jest dość miałka w treści i pełna „halucynacji” – zmarła w 2012 r. Szymborska mówi, że czytała „Wegetariankę”. Owszem, powieść wyszła w 2007 r., ale po koreańsku. Przekład angielski jest z 2015, a polski – z 2021 r. Ale już dźwiękowo nie ma się do czego przyczepić: Szymborska mówi może trochę za potoczyście, ale brzmi jak Szymborska, zaś wirtualna Emilia wtrąca co jakiś czas „yyy” i inne przerywniki, byśmy za szybko nie rozpoznali w niej maszyny.
Radio Kraków i Michał Rusinek, strażnik spuścizny po naszej noblistce, zapewniają, że to eksperyment. Żywi prezenterzy, którzy stracili audycje, są wkurzeni, ale to przyszłość, którą zapowiadano: bot AI nie wymieni pękniętej rury, ale o wiele wydajniej niż radiolog będzie szukał oznak raka na zdjęciach z tomografu, szybciej też będzie produkował depesze o pogodzie, meczach czy giełdzie. Jak widać, poradzi sobie też na radiowej antenie.
W 2023 r. Alex Furmansky, programista z Kalifornii, zerwał z partnerką. Załamany, zaczął słuchać podcastów słynnej belgijskiej psychoterapeutki Esther Perel. A potem w trzy tygodnie stworzył bota, „karmiąc” AI tymi podcastami. Perel o sprawie dowiedziała się, kiedy znajomy podesłał jej linka do bloga Furmansky’ego. „Po części mi to schlebiało, po części czułam się okradziona, głęboko też niepokoiły mnie skutki kliniczne i etyczne. Ale przede wszystkim byłam zafascynowana: czy AI Esther jest lepsza ode mnie?” – mówiła Perel na konferencji SXSW 2023. Mniej więcej w tym samym czasie inna gwiazda psychologii, Amerykanin Martin Seligman dowiedział się, że jeden z jego chińskich studentów, Yukun Zhao, w dwa miesiące stworzył „wirtualnego Seligmana” na bazie jego książek i wykładów. „Ask Martin” miał pomóc wymęczonym psychicznie rodakom Zhao, którym ciężko dostać się do żywego terapeuty – i mu zaufać.
Kevin Kelly, futurysta i założyciel legendarnego magazynu „Wired”, na konferencji Masters & Robots w zeszłym tygodniu w Warszawie przekonywał, że mamy do czynienia nie z jedną, lecz z wieloma sztucznymi inteligencjami. I każda z nich już jest sprawniejsza od ludzkiej, choć na razie nie w tym samym stopniu kreatywna. „Myślę o nich jak o inteligentnych obcych” – mówił Kelly, wyświetlając slajd z Yodą i Dr. Spockiem.
Że nasze życie z AI wcale nie musi biec według czarnego scenariusza, przekonywał prof. Marek Kowalkiewicz z Queensland University of Technology. W kawiarniach Avatar w Japonii z robotem-baristą można sobie uciąć pogawędkę, ale po drugiej stronie nie kryje się AI, lecz prawdziwe osoby z niepełnosprawnościami, przykute do wózków czy łóżek. Rola „zdalnego baristy” to dla nich rzadka szansa na kontakt z innymi i pracę. I taka też może być nasza przyszłość.