Rzecznik Komisji Europejskiej przekazał RMF FM, że KE jest świadoma, „że Polska stoi w obliczu szczególnej sytuacji na swojej wschodniej granicy, gdzie migracja jest wykorzystywana przez Rosję i Białoruś jako broń”.

KE: Polska musi przyjąć imigrantów. Są wyjątki

Rzecznik podał, że Komisja wydała w grudniu komunikat „w celu wsparcia państw członkowskich UE, takich jak Polska i wyjaśnienia ram prawnych”. Dokument stwierdzał, że w wyjątkowych sytuacjach można czasowo zawiesić wnioski o azyl.

KE podkreślił, że w 2023 roku wydano „zestaw dobrych praktyk, które mają pozytywny wpływ na funkcjonowanie procedury dublińskiej”, poświęcony poprawie komunikacji między krajem zawracającym i przyjmującym imigranta. Rzecznik KE uznał, że stosowanie zasad dublińskich ułatwi wdrożenie Paktu Migracyjnego, który zapewni „bardziej sprawiedliwy i skuteczniejszy” podziału obciążeń migracyjnych.

– Do tego czasu (wprowadzenia Paktu Migracyjnego – red.) wszystkie państwa członkowskie są zobowiązane do pełnego przestrzegania obecnych zasad azylowych przekazał rzecznik.

Wypowiedzi rzecznika KE padły po deklaracji Donalda Tuska. – Ze względu na presję migracyjną i ze względu na to, ilu mamy uchodźców z Ukrainy, Polska nie będzie realizowała tych punktów traktatu. Nie przyjmiemy migrantów z innych krajów europejskich – zapowiedział polski premier.

RMF FM zauważa, że zdaniem KE Polska musi przyjmować zwracanych imigrantów, ale Komisja nie grozi rozpoczęciem procedury o naruszenie unijnego prawa.

Pakt Migracyjny. Polska, Słowacja i Węgry przeciwne

Procedura Dublin III określa, że za rozpatrzenie wniosku o udzielenie ochrony w Unii Europejskiej odpowiedzialne jest co do zasady tylko jedno państwo członkowskie – zazwyczaj pierwsze państwo UE, którego granicę przekroczył starający się o ochronę cudzoziemiec. Na tej prawnej podstawie cudzoziemcy są zawracani do krajów odpowiedzialnych za rozpatrzenie ich wniosków uchodźczych.

Pakt Migracyjny wejdzie w życie w połowie 2026 r.Marozłożyć odpowiedzialność za zarządzanie migracją w Unii pomiędzy wszystkie kraje członkowskie. Unijni ministrowie zatwierdzili go przy sprzeciwie Polski, Słowacji i Węgier. Przepisy zawierają tzw. mechanizm obowiązkowej solidarności, który zakłada rozlokowanie co roku co najmniej 30 tys. migrantów.

Państwa, które nie będą chciały rozpatrzyć ich wniosków o azyl (co może, ale nie musi skończyć się ich przyjęciem), będą musiały zapłacić 20 tys. euro za każdy nierozpatrzony wniosek lub zapewnić tzw. alternatywne środki solidarnościowe, takie jak np. delegowanie personelu. Regulacje zakładają też uwzględnienie tego, które państwa znajdują się pod presją migracyjną – tak, aby to te mniej obciążone państwa pomagały tym bardziej obciążonym.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version