Sekretarz generalny PKOl Marek Pałus w rozmowie z Polską Agencją Prasową przekazał, że Andrzej Duda „został rekomendowany na członka rzeczywistego, a nie honorowego” Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Uchwała w tej sprawie miała zostać przyjęta w czwartek 12 grudnia. Z kolei członek zarządu PKOl Zenon Dagiel powiedział, że „zasłużona osoba działająca w strukturach MKOl dopiero później może zostać zgłoszona na członka honorowego tego gremium”.
Co powiedział doradca prezydenta: Tymczasem doradca prezydenta Łukasz Rzepecki w niedzielę na antenie Polsat News powiedział, że „prezydent Andrzej Duda rzeczywiście został zarekomendowany przez Polski Komitet Olimpijski do MKOl, ale na członka honorowego, a nie na członka etatowego„. Była to odpowiedź na wcześniejsze doniesienia o pozbawieniu stanowiska polskiej olimpijki Mai Włoszczowskiej na rzecz prezydenta.
O co chodzi: TVN24 poinformował w tym tygodniu, że Andrzej Duda będzie kandydatem na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Informację potwierdził stacji prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz. Jak powiedział, zarząd PKOl zatwierdził jego rekomendację. Piesiewicz w rozmowie ze stacją wskazał, że za kandydaturą prezydenta głosowało 29 osób, cztery były przeciwko, a sześć osób wstrzymało się od głosu. Zarząd liczy 60 osób. Szef PKOl dodał, że prezydent nie został jeszcze oficjalnie poinformowany o decyzji Komitetu.
Przeczytaj także: „Donald Tusk wbija szpilę Andrzejowi Dudzie. 'Wmanewrowali go w tę awanturę'”.
Źródło: PAP