Dzień po astronomicznej przyszła wiosna kalendarzowa, więc „oficjalnie” rozpoczęła się nowa pora roku. Będzie ciepło, choć poranek wciąż miejscami był mroźny. W Zakopanem zanotowano -4,6 st. C, zaś w Zielonej Górze było 5,5 st. C. W ciągu dnia również na zachodzie będzie najcieplej.

Wiosna zaczyna się całkiem przyjemnie

Pierwszy dzień kalendarzowej wiosny będzie pogodny i słoneczny w zdecydowanej większości Polski. Więcej chmur można się spodziewać na północy i południowym zachodzie, choć po południu zachmurzyć może się także w centrum i na wschodzie. Słaby deszcz może popadać miejscami na północnym wschodzie kraju.

Pomimo porannych lokalnych mrozów z każdą godziną będzie się robić coraz cieplej. W ciągu dnia najchłodniej będzie na północy i terenach podgórskich, gdzie termometry pokażą około 10 stopni. Nad samym morzem może być nawet o kilka stopni mniej. W centrum można liczyć na 14 st. C, a najcieplej będzie na zachodzie: lokalnie do 17 stopni Celsjusza.

Wiatru nie musimy się obawiać, ponieważ przeważnie będzie słaby. Jedynie na Wybrzeżu umiarkowany i porywisty.

Pogoda nam sprzyja. Wieczorem trochę mniej

Dzięki wyżowi, który przez kolejny dzień będzie rządził pogodą w naszym kraju, możemy się cieszyć korzystnymi warunkami niemal wszędzie.

Tylko nad samym morzem z powodu silniejszych podmuchów wiatru wieczorem warunki osłabną do obojętnych.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version