Tematem rozmowy Mariusza Błaszczaka z Bogdanem Rymanowskim był m.in. raport na temat Karola Nawrockiego – według doniesień mediów to dokument, który miał powstać w ramach PiS, gdy sprawdzano, czy obecny prezes IPN może startować na prezydenta RP. Raport, do którego dotarł Onet, miał ujawnić rzekome związki Nawrockiego ze światem przestępczym.

– Nie ma wewnętrznego raportu na temat Karola Nawrockiego. Jest paszkwil dostępny w sieci – mówił we wtorek były szef MON, zapewniając, że dokument z całą pewnością nie był zamawiany przez PiS ani prezesa ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego. 

Wybory prezydenckie, raport i Karol Nawrocki. Błaszczak dementuje

Sugestie, że było inaczej Błaszczak nazwał insynuacjami, tak samo jak doniesienia o rzekomym związku kandydata na prezydenta z osobami ze świata przestępczego. Pytany, czy kierownictwo PiS sprawdzało te doniesienia, odparł, że dla PiS najważniejsze było, że Nawrocki przeszedł (obejmując kierownictwo w IPN) pozytywnie weryfikację przez ABW i otrzymał certyfikat dostępu do informacji na poziomie „ściśle tajne”. 

To są aktualne certyfikaty, wciąż ważne, one dają gwarancję, że insynuacje, które się pojawiają, to paszkwile – podkreślił. Błaszczak przyznał, że kierownictwo PiS rozmawiało z Nawrockim o krążących pogłoskach, jeszcze gdy trwał proces wyboru kandydata. – Mówił to też publicznie, że to są insynuacje, kłamstwa – opisał Błaszczak. 

Wybory prezydenckie 2025. Błaszczak o „wymuskanym” Trzaskowskim

Zdaniem Błaszczaka raport przygotowały firmy zajmujące się czarnym PR na zlecenie osób, które zazdroszczą Karolowi Nawrockiemu dobrego startu w prekampanii i realnych – jedno zdaniem – szans na wygraną. Podkreślił, że Rafał Trzaskowski też był fotografowany z osobami, którym zarzucane są nielegalne działania, co ma świadczyć o tym, jak łatwo można przygotować obciążające materiały. 

Były szef MON zaprzeczył, gdy zapytano, czy w związku z zawartymi w raporcie informacjami PiS zamierza zmienić kandydata. Broniąc szefa IPN, podkreślił, że Nawrocki doszedł do wszystkiego w życiu ciężką pracą, podczas gdy Rafał Trzaskowski ma być „wymuskany” i mieć „wszystko podane na tacy”.

Wybory prezydenckie 2025. PiS zapowiada pozwy przeciw politykom KO

Błaszczak potwierdził również, że wkrótce PiS złoży pozwy przeciwko politykom KO.  W poniedziałek europosłowie Dariusz Joński i Michał Szczerba zwołali konferencję prasową dotyczącą raportu ws. Karola Nawrockiego. 

Joński – komentując raport – uznał, iż Nawrocki „zna się z innymi neonazistami i bardzo brutalnymi przestępcami z Gdańska”. – Samo to powinno spowodować, że nie raport, ale kandydat powinien wylądować na śmietniku historii – mówił.

Zdaniem Szczerby sprawa jest „arcypoważna”. – Ten raport, który został z pewnością zamówiony przez Jarosława Kaczyńskiego i trafił na jego biurko (…), brzmi „Karol Nawrocki i jego środowisko” i jest porażający w swej treści. Dotyczy osoby, która już zajmuje funkcję publiczną, której nie powinna zajmować, gdyby okazało się, że przynajmniej jedna dziesiąta z opisanych tu spraw to prawda – ocenił.

Tego samego dnia rzecznik prasowy PiS Rafał Bochenek zapowiedział, że partia zamierza wejść na drogę sądową w związku z nieprawdziwymi informacjami przedstawionymi przez europosłów.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version