W piątek w Białym Domu miała miejsce ostra kłótnia pomiędzy przywódcą Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem a przedstawicielem Kijowa.

Kurz już niec opadł, jednak zachodnie media prowadzą rozmowy z politykami, celem poznania ich opinii o tym, co się stało. Swoją oceną podzielił się z brytyjską stacją telewizyjną Sky News szef komisji obrony duńskiego parlamentu. Jarlov nie gryzł się w język – użył bardzo obrazowego tropu retorycznego.

Duński polityk o Zełenskim: Zrobi wiele, by ratować swój kraj

Według polityka nowa administracja USA uległa fałszywej narracji, wedle której prezydent Zełenski jest „złym człowiekiem” i rzekomo chce jedynie „wykorzystać Amerykę”. To samo tyczy się „złej Europy” (tu warto przypomnieć o ostatnich słowach republikanina, który stwierdził, że „unia chce »wyrolować« Amerykę” – w kontekście nałożenia ceł między innymi na europejskie samochody osobowe). Jarlov uważa, że Amerykanie pokazują, że „mają tego dość”, co było widać w Waszyngtonie w piątek.

A jaka jest prawda o głowie Ukrainy, zdaniem szefa komisji obrony? Jest przekonany, iż „Zełenski byłby skłonny przebiec nago przez Nowy Jork”, gdyby tego od niego wymagano. W jego ocenie przywódca zrobi wszystko „żeby ratować swój kraj”, by zapewnić narodowi „bezpieczeństwo”. – Nie może chodzić o emocje i osobiste ego, ani o to, kto jest wystarczająco skromny i kto wystarczająco podziękował. Musi chodzić o to, co jest słuszne i sprawiedliwe, i co leży w interesie zachodniego świata – wskazał parlamentarzysta z Danii.

Polityk jest też pewien, że zawarcie pokoju bez gwarancji bezpieczeństwa jest nic nie warte. – Wygląda na to, że Rosja już myśli, że jest w stanie wojny z Zachodem. Jeśli tak myślisz, to znów zaatakujesz – zauważa. – A oni najadą kraje bałtyckie, prawdopodobnie jako pierwszy cel. Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której Rosjanom nie da się jasno do zrozumienia, że jeśli nie zakończą wojny, zostaną powstrzymani siłą – zaznacza.

Tusk: Ukraina wymaga stałego wsparcia

W niedzielę po szczycie w Londynie (zwołanym m.in. ws. Ukrainy) premier Donald Tusk podkreślał, że „Ukraina wymaga stałego wsparcia, możliwe silnej pozycji przed negocjacjami z Rosją”. Informował, że żaden z przywódców Zachodu i liderów europejskich instytycji i światowych organizacji, które były obecne na spotkaniu, „nie ma wątpliwości, kto jest agresorem, a kto ofiarą i po czyjej stronie stoi Europa w tym konflikcie zbrojnym” – mając oczywiście na myśli Ukrainę.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version