Rafael Nadal w tym roku żegna się z zawodowym tourem. Hiszpan w ostatnich latach był kilkukrotnie kontuzjowany. Po Australian Open 2023 wycofał się ze startów i obiecywał, że postara się wrócić na sezon 2024, który będzie ostatnim w jego karierze. Tymczasem po rywalizacji w Brisbane Hiszpan znów musiał sobie zrobić przerwę i na pełnych obrotach pojawił się na kortach dopiero w kwietniu. Znajdował się zatem praktycznie 14 miesięcy poza rytmem meczowym, a jego organizm też nie regeneruje się w taki sposób, jak dawniej.
Rafael Nadal w Paryżu. Euforia na trybunach
Wielkimi krokami zbliża się wielkoszlemowy Roland Garros, więc legenda tenisa wykorzystała czas, aby potrenować przed rozpoczęciem turnieju. Na trybunach kortu Philippe’a Chatriera pojawiło się mnóstwo kibiców, którzy chcieli oglądać mistrza w akcji. Gdy patrzy się na obrazki z widowni, to nie będzie ryzykiem stwierdzenie, że frekwencja na treningu Nadala przewyższy tę na części spotkań turniejowych. Gdy tylko tenisista wychodził na pierwsze zajęcia po przyjeździe do stolicy Francji, to wśród fanów rozległy się ogromne brawa. Wciąż panuje szaleństwo na punkcie Nadala.
Na słynnym paryskim obiekcie 37-latek pracował razem z Markiem Lopezem i Vivienem Cabosem, a wszystkiemu przyglądali się oczywiście Carlos Moya i Gustavo Marcaccio. Krótkie wideo można zobaczyć poniżej.
Rafael Nadal królem mączki
Ostatnio w Rzymie wielka przyjemność spotkała Huberta Hurkacza, który miał okazję po raz pierwszy zmierzyć się z Nadalem. Polak pokonał rywala, tracąc zaledwie cztery gemy. To był ostatni mecz legendy w Italii. Turniej w Rzymie wygrywał aż dziesięć razy.
Jeszcze częściej triumfował w zmaganiach na kortach Rolanda Garrosa, potwierdzając, że jest królem nawierzchni ziemnej. W Paryżu wygrywał czternastokrotnie – w latach 2005-08, 2010-14, 2017-20 oraz w 2022 roku. W tym sezonie trudno oczekiwać, by był w stanie dojść do finału, ale nigdy nie można go skreślać.