— Nie doceniałem, że pani Monika Pawłowska jest tak sprawna, że jest w stanie wynegocjować spotkanie z Andrzejem Dudą. Czy chodzi o to, by przekonać posłankę, że mandat, który przyjęła, należy do Mariusza Kamińskiego? — zastanawia się Andrzej Stankiewicz w najnowszym odcinku „Stanu Wyjątkowego”.
— Byłam na protestach w obronie aborcji, zawsze byłam za aborcją — broni się Monika Pawłowska przed pytaniami dziennikarzy, którzy zarzucają jej, że wielokrotnie zmieniała przynależność partyjną, co miało wiązać się z radykalną zmianą światopoglądu.
Była posłanka Wiosny, Porozumienia i PiS zdecydowała się przyjąć mandat po skazanym i ułaskawionym Mariuszu Kamińskim. Decyzję podjęła wbrew wyraźnemu zakazowi prezesa. I mimo licznych obietnic, które złożyło jej kierownictwo PiS.
— To nie PiS zdecydował o radykalizacji przepisów aborcyjnych, a Trybunał Konstytucyjny — mówi posłanka, cytowana przez Andrzeja Stankiewicza i Dominikę Długosz w najnowszym odcinku podcastu „Stan Wyjątkowy”. — W PiS-ie, tak jak np. w KO, znajdują się osoby z różnymi poglądami. Ja przeszłam do PiS, ale jest za aborcją — tłumaczy Pawłowska.
— Pani Monika Pawłowska jest za i przeciw aborcji jednocześnie — komentuje Andrzej Stankiewicz. I dodaje: — Ja nie doceniałem, że pani jest tak sprawna, że jest w stanie wynegocjować spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą. Ale zanim to nastąpi, to spotka się z sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Małgorzatą Paprocką
Co posłance może dać prezydent? — Mogłaby dostać jakieś stanowisko doradcze w sprawie aborcji. Prezydent złożył taki projekt po tym, jak PiS zaostrzył prawo aborcyjne. Ten projekt de facto był powrotem do kompromisu aborcyjnego, ale nic się z nim nie wydarzyło — mówi Stankiewicz. Być może Pawłowska miałaby na celu przeforsować ten projekt? Taki może mieć plan prezydent, by przekonać posłankę, by nie przyjmowała mandatu po Wąsiku.
— Jedno jest pewne. Pani Monika podjęła już decyzję, że obejmuje ten mandat, niezależnie od tego, co i kto jej może zapewnić. Ona widzi wiele korzyści wynikających z przyjęcia tego mandatu — podsumowuje Dominika Długosz.
Co jeszcze w tym odcinku „Stanu Wyjątkowego”?
- Daniel Obajtek na podsłuchu. O Sasinie mówił: „Trzeba zrobić tak, żeby go za*****”
- Piotr Wawrzyk milczy, Edgar Kobos zaczął sypać. „Brał kasę, ale się nie dzielił”
- Podejrzane interesy Obajtka z handlarzem bronią
- Prezes znalazł „ruskiego agenta” w Leżajsku
- Ojciec Rydzyk idzie na emeryturę?
Czym jest „Stan Wyjątkowy”?
„Stan wyjątkowy” to program, w którym Andrzej Stankiewicz, Dominika Długosz, Renata Grochal i Kamil Dziubka dyskutują o najważniejszych politycznych wydarzeniach tygodnia. Czołowi dziennikarze Onetu i „Newsweeka” zapewniają słuchaczom i widzom nieszablonową, często żartobliwą, ale zawsze merytoryczną rozmowę, a ich ogromne doświadczenie dziennikarskie i znajomość kulis polskiej sceny politycznej, gwarantują potężną dawkę informacji.
Poniżej lista wszystkich dotychczasowych odcinków podcastu: