Rosyjska armia w piątek nad ranem (22 marca) ostrzelała rakietami szereg ukraińskich miast. Użyła zarówno dronów kamikadze, jak i pocisków manewrujących oraz hipersonicznych. Celem nalotów była przede wszystkim infrastruktura energetyczna. W Charkowie, nad którym odnotowano co najmniej 15 silnych wybuchów, w niektórych dzielnicach nie ma prądu, internetu i dostaw wody. Rosyjskie rakiety i drony spadły również na Zaporoże, Krzywy Róg, Dniepr i Sumy. Alarm przeciwlotniczy ogłoszono też w Kijowie.
Rosja masowo atakuje Ukrainę. „Kolejna nieprzespana noc dla wielu Ukraińców”
Anton Heraszczenko z ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych poinformował, że samo Zaporoże zostało zaatakowane 12 razy. „Według wstępnych informacji siedem budynków mieszkalnych zostało zniszczonych, a 35 uszkodzonych. Są ranni, ustalana jest ich liczba” – przekazał w mediach społecznościowych.
„W innych ukraińskich miastach słychać było eksplozje. Kolejna nieprzespana noc dla wielu Ukraińców” – dodał.
Według ukraińskiego dowództwa wojskowego przed godz. 5 rano rosyjskie rakiety zostały wystrzelone w stronę Lwowa i obwodu lwowskiego. „To była bardzo trudna noc. Siły obrony powietrznej to po prostu nasi niebiańscy obrońcy!” – napisał mer miasta Andrij Sadowy i dodał, że obrona powietrzna wykonała „gigantyczną pracę” tej nocy.
Potężny atak Rosji na Ukrainę. Polska armia wydała pilny komunikat
W związku z atakiem na Ukrainę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych wydało komunikat. „Informujemy, że dzisiejszej nocy obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, związana z uderzeniami rakietowymi samolotów Tu-95, Tu-22 oraz MIG-31 wykonywanymi na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy” – czytamy.
„Wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały uruchomione, a DO RSZ na bieżąco monitoruje sytuację. Ostrzegamy, że aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne, co może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju” – podkreśliło polskie wojsko.
