Niebezpieczna sytuacja miała miejsce w Dopiewie pod Poznaniem. Z ustaleń Radia Zet wynika, że dziecko zostało poparzone wrzątkiem z garnka.
Dopiewo. 14-miesięczna dziewczynka poparzona wrzątkiem. Lądował helikopter LPR
W środę (31 stycznia) około godz. 10:20, gdy dziecko przebywało w domu pod opieką dorosłych, doszło do poważnego zdarzenia. Z niewyjaśnionych dotąd przyczyn dziewczynka została poparzona gorącą wodą z garnka. Prawdopodobnie sama strąciła go na siebie. Opiekunowie natychmiast zawiadomili służby ratunkowe – w akcji brały udział trzy zastępy straży pożarnej, a także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – wynika z ustaleń Radia ZET.
Według nieoficjalnych informacji dziecko zostało przetransportowane do szpitala, gdzie stwierdzono oparzenia pierwszego oraz drugiego stopnia – na twarzy oraz ramionach. Wszystkie okoliczności zdarzenia bada policja.
Co robić, gdy dziecko poparzy się gorącą wodą?
W przypadku, gdy dziecko wylało na siebie gorący płyn, należy przede wszystkim pamiętać, że nie należy na siłę odrywać od skóry odzieży, która przywarła do ciała. Miejsce poparzenia należy schładzać chłodną, jednak nie bardzo zimną wodą przez około 20 minut, do ustąpienia bólu.
Jeśli doszło do poparzenia kończyn, można je okładać zimnymi ręcznikami, konieczna jest również wizyta u lekarza. Karetkę należy wezwać, gdy oparzenia dotyczą duej powierzchni ciała dziecka, twarzy lub dróg oddechowych, a także dłoni, stóp czy krocza – informuja portal kursysos.pl.
