Moskwa wysyła na ukraiński front żołnierzy ze swoich Strategicznych Sił Rakietowych, którzy zazwyczaj specjalizują się w obsłudze broni jądrowej.
Przeniesienie tych żołnierzy odbywa się w momencie, gdy Rosja boryka się niedoborem zasobów na froncie. Jak donosi ukraiński serwis Militarnyi żołnierze będą służyć jako piechota w rosyjskiej inwazji.
Z doniesień wynika, że jednostki zostały utworzone późnym latem tego roku i wysłane do walki. Prawdopodobnie nie obejmowały specjalistów bezpośrednio odpowiedzialnych za użycie broni jądrowej, tylko personel pomocniczy.
Powołując się na rosyjską grupę aktywistów, Militarnyi poinformował, że jednostka otrzymała chińskie cywilne stacje radiowe, ponieważ nie zapewniono jej niezbędnych środków łączności.
Rosji i Ukrainie brakuje żołnierzy
Rozmieszczenie przez Rosję członków Strategicznych Sił Rakietowych w celu wzmocnienia działań wojennych ma miejsce w związku z doniesieniami o ciężkich stratach ponoszonych każdego dnia.
— Zarówno Rosja, jak i Ukraina mierzą się z poważnymi problemami związanymi z liczebnością personelu — powiedział „Newsweekowi” William Freer, pracownik naukowy ds. bezpieczeństwa narodowego w think tanku Council on Geostrategy.
— Po zaopatrzeniu w amunicję, zastępowanie ofiar jest najważniejszą sprawą dla obu stron podczas wojny na wyniszczenie — mówi Freer.
Kłopotliwe statystyki ofiar
Ukraińcy poinformowali w środę, że siły rosyjskie straciły 1460 żołnierzy w ciągu 24 godzin, co zwiększyłoby łączne straty personelu wojskowego Moskwy od lutego 2022 r. do 683 tys. osób.
Rosja nie podaje jednak do wiadomości publicznej swoich strat wojskowych, a analitycy sceptycznie podchodzą do raportów obu stron konfliktu. Moskwa regularnie informuje, że każdego dnia ginie lub zostaje rannych ponad tysiąc ukraińskich żołnierzy.
Władimir Grubnik, oficer armii Donieckiej Republiki Ludowej i organizator jednego z największych funduszy wolontariackich wspierających separatystyczną republikę, wskazał, że Strategiczne Siły Rakietowe są aktywne w Kursku, rosyjskim terytorium granicznym, w którym Kijów rozpoczął niespodziewaną kontrofensywę w sierpniu. Tym samym obce wojska zajęły terytorium Rosji po raz pierwszy od II wojny światowej.
W sierpniu „Newsweek” doniósł, że Rosja rozmieściła „wojska kosmiczne” — pułk swoich Sił Powietrzno-Kosmicznych — do obrony regionu Kurska w związku z niedoborem personelu. Jednostka utworzona między majem a czerwcem składała się z personelu firm ochroniarskich i logistycznych, inżynierów, mechaników, oficerów i członków obsługi z rosyjskiego portu kosmicznego.
Tekst opublikowany w amerykańskim „Newsweeku”. Tytuł, lead i śródtytuły od redakcji „Newsweek Polska”.
