Podczas niedzielnego spotkania z obywatelami kanclerz Niemiec Olaf Scholz wspominał spotkanie z Władimirem Putinem. Berlin świętował 75. rocznicę podpisania Ustawy Zasadniczej trzydniowym festiwalem demokracji, który rozpoczął się w piątek.

Szef niemieckiego rządu mówił, że widział się z rosyjskim dyktatorem na Kremlu w lutym 2022 roku, jeszcze przed inwazją na Ukrainę. Opowiadając o okolicznościach spotkania, Scholz wspominał, że doszło do niego „przy tym długim stole, który wszyscy kojarzą”.

Olaf Scholz opowiedział o spotkaniu z Putinem. „Próbował udowadniać”

Zdaniem niemieckiego polityka w trakcie trwającej cztery godziny rozmowy Putin zaprezentował swoje „imperialne idee”, twierdząc, że granice „można zmieniać siłą”, niezależnie od prawa.

– Putin próbował udowadniać, że Ukraina i Białoruś są częściami Rosji. Łukaszenka jest tego świadomy i nie ma złudzeń – relacjonował kanclerz.

Scholz wspomniał również, że Putin twierdził, iż „Ukraina jest w drodze do NATO”. Kanclerz miał mu wówczas otwarcie powiedzieć, że „nie będzie to przedmiotem dyskusji przynajmniej przez kolejne 30 lat”.

Dyktator miał opowiadać także niemieckiemu gościowi o „ukraińskim reżimie”, jak Moskwa od początku wojny nazywa władze Kijowa.

Kanclerz Niemiec odpiera zarzuty. „Dbamy, by nie doszło do wojny”

W trakcie rozmowy z obywatelami kanclerz zareagował także na zarzuty, że Niemcy, pomagając Kijowowi bronią, „podsycają wojnę”.

– Zapewniamy Ukrainie możliwość obrony, maksymalne wsparcie, aby ten imperialistyczny atak na sąsiedni kraj nie zakończył się sukcesem. Jednocześnie dbamy o to, aby między Rosją a NATO nie doszło do wielkiej wojny – mówił Scholz.

Stwierdził, że na wojnie giną nie tylko Ukraińcy, ale także Rosjanie. – Tylko po to, aby pewnego dnia w podręcznikach do historii, których Putin nawet nie będzie mógł przeczytać, by za 100 lat było napisane, że wygrał kilka kilometrów – mówił polityk.

Źródło: Ukraińska Prawda, Ukrinform

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version