Sylwester Marciniak zabrał głos w sprawie uchwały Państwowej Komisji Wyborczej dotyczącej sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości. Szef PKW wskazał, że decyzja organu, na czele którego stoi, nie daje – zgodnie z prawem – „żadnej możliwości manewru” ministrowi finansów, dlatego Andrzej Domański ma obowiązek jej realizacji. – Uchwała jest jednoznaczna i wynika z przepisów – podkreślił.
Sędzia zwrócił uwagę, że mimo to każdy z członków PKW będzie miał możliwość zabrania głosu w sprawie pisma szefa MF do Komisji. – Przepisy Kodeksu wyborczego są w tym miejscu jasne, (…) nie wskazują one, by było możliwe podejmowanie uchwał w sprawie wykładni uchwały – podkreślił.
Przewodniczący PKW przypomniał, że Państwowa Komisja Wyborcza ma obowiązek wykonywania orzeczeń Sądu Najwyższego, który 11 grudnia uwzględnił skargę PiS na wcześniejszą decyzję Państwowej Komisji Wyborczej odrzucającą sprawozdanie finansowe partii. – PKW ma przeprowadzać wybory, nie jest sądem, choć zasiadają w niej sędziowie – zaznaczył.
– Nie widzę podstaw do podjęcia (kolejnej – red.) uchwały. Jako przewodniczący zażądałem od ministra finansów uściślenia na jakiej podstawie oczekuje nowej uchwały. (…) Proszę pokazać mi uchwałę decyzję jakiegokolwiek organu administracji publicznej, który powołuje się wprost jako podstawę prawną na konstytucję – powiedział Sylwester Marciniak.
Sędzia dodał, że to do Andrzeja Domańskiego należy teraz decyzja, jak technicznie przekazać Prawu i Sprawiedliwości należne mu zgodnie z prawem środki finansowe.
Więcej informacji wkrótce.
