Prezydent Donald Trump podpisał dekret wykonawczy mający na celu stworzenie amerykańskiej wersji słynnego izraelskiego systemu obrony powietrznej Żelazna Kopuła. Nie wiadomo jednak, w jaki sposób plan zostanie zrealizowany.
Żelazna Kopuła to izraelski system obrony powietrznej, który przechwytuje nadlatujące rakiety i pociski krótkiego zasięgu w ramach zaawansowanej obrony powietrznej. Stany Zjednoczone wspierały jego rozwój.
Eksperci odrzucili analogiczny projekt dla USA jako niepraktyczny — obrona Izraela znacznie różni się od amerykańskiej z kilku powodów, m.in. wielkości kraju.
Ameryka boi się Chin, Rosji i Korei Północnej
Amerykańska Żelazna Kopuła jest jednak rozumiana przez niektórych jako eufemizm dla bardziej kompleksowej, wielowarstwowej obrony przed krajami takimi jak Rosja, Chiny czy Korea Północna.
Amerykańskie wojsko posiada już szereg systemów do przechwytywania pocisków rakietowych, takich jak naziemny Patriot, który jest używany w Ukrainie i Terminal High Altitude Area Defense System (THAAD) rozmieszczony w Izraelu.
Rosja, Chiny i Korea Północna w ostatnich latach rozwijały systemy pocisków rakietowych. Moskwa wystrzeliła broń nowej generacji przeciwko Kijowowi, w tym eksperymentalny pocisk balistyczny średniego zasięgu i kilka pocisków hipersonicznych.
Rozporządzenie wykonawcze jest częścią szeroko zakrojonych reform amerykańskiej armii, co zbiegło się w czasie z przybyciem do Pentagonu sekretarza obrony Pete’a Hegsetha.
Trump ogłosił w rozporządzeniu, że Stany Zjednoczone rozmieszczą i utrzymają „tarczę antyrakietową nowej generacji”, zaprojektowaną w celu ochrony USA przed wszelkiego rodzaju atakami rakietowymi.
Stany Zjednoczone mają obecnie 44 naziemne rakiety przechwytujące (GBI) rozmieszczone w całym kraju. 40 znajduje się w silosach na Alasce, a kolejne cztery w bazie sił kosmicznych Vandenberg w Kalifornii jako część naziemnego systemu obrony pośredniej. Około 2028 roku Pentagon ma dodać 20 nowoczesnych systemów przechwytujących (Next Generation Interceptors — NGI).
– Cokolwiek zostanie pominięte przez te rakiety przechwytujące, prawdopodobnie spadnie na system Aegis Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. Aegis może chronić około jednej trzeciej Stanów Zjednoczonych w danym czasie – powiedział „Newsweekowi” w styczniu Rob Soofer, który pełnił funkcję byłego zastępcy sekretarza obrony ds. polityki obrony nuklearnej i przeciwrakietowej w poprzedniej administracji Trumpa.
Wyprzedzić barbarzyńców
W raporcie dla Atlantic Council z tego miesiąca Soofer twierdził, że Stany Zjednoczone nie są odpowiednio przygotowane na ewentualny atak rakietowy ze strony Rosji, Chin lub Korei Północnej, a zagrożenie atakami dalekiego zasięgu, w tym przy użyciu ICBM z głowicami nuklearnymi, „jest realne i rośnie”.
— Oficjalna polityka obrony przeciwrakietowej Stanów Zjednoczonych pozostała jedynie po to, aby wyprzedzać zagrożenia ze strony państw barbarzyńskich oraz przypadkowe lub nieautoryzowane wystrzelenia rakiet — powiedział Trump.
W ciągu najbliższych dwóch miesięcy Hegseth musi przedstawić Trumpowi pierwszy plan i dotyczący amerykańskiej Żelaznej Kopuły, w tym sposób, w jaki Stany Zjednoczone będą odpierać „ataki powietrzne nowej generacji ze strony równorzędnych, bliskich i nieuczciwych przeciwników”. Kraje równorzędne i bliskie obejmują takie kraje jak Rosja i Chiny, podczas gdy Korea Północna lub Iran należałyby do kategorii państw nieuczciwych.
Zgodnie z rozporządzeniem wykonawczym, plany będą musiały określać, w jaki sposób Stany Zjednoczone mogą przyspieszyć wdrażanie Hypersonic and Ballistic Tracking Space Sensor, satelitarnego systemu czujników, który będzie śledził pociski z kosmosu. Sekretarz obrony przedstawi również plan rozwoju kosmicznych rakiet przechwytujących, które będą w stanie zestrzeliwać pociski w momencie ich wystrzelenia.
Powrót do Gwiezdnych Wojen?
Uzbrojenie przestrzeni kosmicznej jest kontrowersyjnym, ale nie nowym pomysłem. Ronald Reagan, republikański prezydent pełniący urząd w latach 80. – a więc w czasie, gdy zimna wojna dobiegała końca – naciskał na rozwijanie Inicjatywy Obrony Strategicznej (SDI), co powszechnie nazywano „Gwiezdnymi Wojnami”.
Reagan planował, aby SDI, częściowo umieszczony w przestrzeni kosmicznej, przechwytywał ICBM wystrzelone przez ówczesny Związek Radziecki w różnych punktach lotu pocisku.
Trump regularnie odwoływał się do inicjatywy Reagana, dodając w zarządzeniu, że były prezydent „starał się zbudować skuteczną obronę przed atakami nuklearnymi i chociaż program ten zaowocował wieloma postępami technologicznymi, został anulowany”.
Hegseth będzie również musiał przedstawić kierunek rozwoju dla USA, aby móc „pokonać ataki rakietowe przed ich wystrzeleniem”.
Nie jest jasne, co dokładnie miałoby to oznaczać, ale może to wyglądać na taktykę podobną do koreańskiego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Seulu, który jest połączony z planem Korea Massive Punishment and Retaliation (KMPR). Częścią tej strategii jest wykorzystanie precyzyjnych uderzeń lub pracy komandosów do wyeliminowania wyższych urzędników Korei Północnej i kluczowych centrów dowodzenia, zanim ataki będą mogły zostać przeprowadzone.
Wzorować się na Korei Południowej
— Korea Południowa buduje zdolności konwencjonalne, aby pokonać wroga uzbrojonego w broń nuklearną — powiedział „Newsweekowi” William Alberque, pracownik Centrum Henry’ego L. Stimsona i były dyrektor natowskiego Centrum Kontroli Zbrojeń, Rozbrojenia i Nierozprzestrzeniania Broni Masowego Rażenia.
Nowy sekretarz obrony będzie również współpracował z dowództwem amerykańskiej armii odpowiedzialnym za przechwytywanie nadlatujących pocisków rakietowych, aby opracować „zaktualizowaną ocenę zagrożenia”. Ma on również opracować nową listę lokalizacji, których należy zaciekle bronić, zgodnie z zarządzeniem wykonawczym. Hegseth oceni również amerykańską obronę przeciwrakietową za granicą.
Nie są dostępne żadne szczegóły dotyczące oczekiwanych kosztów lub harmonogramu ukończenia jakiejś formy amerykańskiej Żelaznej Kopuły. Prezydent Trump podczas poniedziałkowego wystąpienia na Florydzie powiedział, że przyszła amerykańska Żelazna Kopuła „będzie produkowana tutaj, w USA”.
Sekretarz Obrony będzie pracował nad planami wdrożenia amerykańskiej Żelaznej Kopuły w ciągu najbliższych 60 dni.
Tekst opublikowany w amerykańskim „Newsweeku”. Tytuł, lead i śródtytuły od redakcji „Newsweek Polska”.