Jak wynika z najnowszych informacji geolokalizacyjnych sytuacja Ukraińców w obwodzie kurskim uległa znacznemu pogorszeniu. Rosjanie w ciągu kilkunastu godzin przeprowadzili szereg zmasowanych ataków, które odcięły główne ukraińskie zgrupowanie od linii zaopatrzeniowej.

Ofensywa przeprowadzona została po tym, jak władze USA zdecydowały zawiesić wymianę informacji wywiadowczych z Kijowem.

– Sytuacja jest bardzo zła. Teraz niewiele zostało, zanim ukraińskie wojska zostaną otoczone lub zmuszone do odwrotu. Wycofanie oznaczałoby przejście przez niebezpieczną strefę, gdzie wojska będą stale zagrożone przez rosyjskie drony i artylerię – tłumaczy Pasi Paroinen, analityk wojskowy fińskiej Black Bird Group.

Ekspert zauważył, że jeśli Ukraińcy nie zdecydują się na działania kontrofensywne, które przywrócą sytuację sprzed kilku dni, to mogą wpaść w tzw. „kocioł”, czyli pełne okrążenie, bez możliwości ewakuacji.

Wojna w Ukrainie. Rosyjska ofensywa z udziałem żołnierzy KRLD

Jak twierdzą analitycy projektu DeepState ataki w rejonie miasta Sudża, które obecnie zajmowane jest przez Ukraińców prowadzone są przy aktywnym udziale wojskowych z Korei Północnej.

„Główną siłą ofensywną wroga są żołnierze Korei Północnej i to oni ponoszą największe straty” – napisano w raporcie.

Według niepotwierdzonych informacji, część żołnierzy przedostała się na ukraińskie pozycje przechodząc przez rury gazociągu.

– Wróg próbował działać zgodnie ze scenariuszem operacji Awdijiwka, wykorzystując konstrukcje inżynieryjne do penetracji terytorium kontrolowanego przez Siły Zbrojne Ukrainy (…) Około 80 procent personelu wroga zostało wyeliminowanych – mówił ukraiński oficer Myrosław Gaj.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version