W piątek pełnomocnik posła przytoczył w sieci decyzję sądu w sprawie zatrzymania jego klienta, do którego doszło kilka miesięcy temu.
„Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie postanowieniem z dnia 21.11.2024 r. uznał, że zatrzymanie posła Marcina Romanowskiego w dniu 15.07.2024 r. było nielegalne” – przekazał mecenas Bartosz Lewandowski.
Zatrzymanie Marcina Romanowskiego. „Sąd uznał, że było ono nielegalne”
Pełnomocnik dodał również, że sąd uznał, że Prokuratura Krajowa „naruszyła prawo wydając postanowienie o przeszukaniu osoby posła Romanowskiego (poseł został rozebrany i przeszukany na polecenie prokuratora) oraz przeszukania jego pomieszczeń mieszkalnych i uchylił orzeczenie prokuratora”.
W związku z zatrzymaniem, które decyzją warszawskiego sądu „było nielegalne”, tym Marcin Romanowski zapowiedział odpowiednie kroki. Jego obrońca podkreślił w komunikacie, że poseł „będzie domagał się od Skarbu Państwa kwoty 200 tys. zł tytułem zadośćuczynienia”.
„Cała kwota uzyskana od Skarbu Państwa zostanie przekazana na zakup sprzętu dla Ochotniczej Straży Pożarnej na terenach dotkniętych powodzią, aby środki te służyły ratowaniu osób pokrzywdzonych oraz ofiar wypadków” – podkreślił mecenas Bartosz Lewandowski, wyjaśniając przy tym, na co miałoby zostać przeznaczone pozyskane odszkodowanie.
Więcej informacji wkrótce