Carowie uważali Żydów za zagrożenie i nie chcieli ich w Rosji. Tymczasem wraz z rozbiorami Polski zagarnęli ich setki tysięcy. Ich życie w imperium było naznaczone represjami i przemocą.

„Tewje mleczarz” chciałby zatrzymać mijający czas. Sprawić, aby wokół nic się nie zmieniało, aby świat nie pędził przed siebie w kierunku, którego on, ojciec pięciu córek, nie jest w stanie dostrzec i przewidzieć. A może przewiduje, dlatego tak bardzo martwi go los buntujących się dziewcząt, dla których żydowska tradycja – kotwica, pozwalająca narodowi przetrwać niejedną zawieruchę, powoli staje się przeżytkiem mijającej epoki. Tymczasem słońce jak zawsze wschodzi i zachodzi, zmian nie da się zatrzymać i epoka rzeczywiście mija – nie tylko w znaczeniu symbolicznym.

Tewje, jego żona, najbliżsi i sąsiedzi już wkrótce będą musieli opuścić rodzinną Anatewkę, bo tego życzą sobie władze Rosji. Ale dokąd mają odejść i co się z nimi stanie? Reżyser „Skrzypka na dachu”, spektaklu, który miał premierę na Broadwayu 60 lat temu, nie daje odpowiedzi na to pytanie. Nie ma jej także w filmowej wersji adaptacji opowiadań Szolema Alejchema. Tę odpowiedź przynosi prawdziwa historia wysiedlanych Żydów, którzy na mocy ukazu carskiego byli zmuszeni przenieść się do tzw. strefy osiedlenia. Tewje – mleczarz z fikcyjnej Anatewki – jest symbolem setek tysięcy mieszkańców rosyjskich miast, miasteczek i wsi, którzy w drugiej połowie XVIII w. ruszyli w drogę.

Rosja innowierców nie lubi. Mogą zakłócić ład panujący w kraju i swoją odmiennością sprawiać kłopot autorytarnej władzy, która akceptuje tylko jedno wyznanie – prawosławie. Judaizm jest w konflikcie z rosyjskim pojmowaniem jedności państwa – pisze prof. Rafał Żebrowski. Dlatego Żydów do Rosji się nie zaprasza.

Już w 1744 r. caryca Elżbieta Romanowa (ciotka męża Katarzyny) zakazuje „wrogom Chrystusowym” wjazdu do imperium. A tych, którzy już mieszkają w jego granicach – „wszystkich Żydów płci męskiej i żeńskiej, wszelkiego stanu i dostojeństwa” – niezwłocznie wydalić. Na terytorium Rosji mogą zostać tylko ci, którzy się ochrzczą w obrządku greckim.

Niespodziewanie jednak pod koniec XVIII w. Żydzi pojawiają się w granicach imperium. Dzieje się to wraz z I rozbiorem Polski (1772 r.). Prawa nowych mieszkańców zasadniczo różnią się przy tym od tych, które mają nieliczni Żydzi, wciąż jeszcze mieszkający w Rosji. We wchłoniętych przez zaborcę guberniach: mohylewskiej i połockiej (witebskiej) mogą nie tylko wstępować do stanu kupieckiego i mieszczańskiego, ale i przemieszczać się bez przeszkód. Niebawem więc – w poszukiwaniu lepszego miejsca do życia lub kontaktów handlowych – pojawiają się w Smoleńsku, a nawet w Moskwie, czym powodują tylko popłoch i oburzenie. Bo czy kupcy moskiewscy, z których większość nie ma prawa do swobodnego poruszania się po kraju, będą w stanie konkurować z żydowskimi kupcami z terenu Białorusi? A co z jedynie słusznym wyznaniem, jakim jest prawosławie? Czy Żydzi przejmą rosyjskie majątki, a potem będą narzucać zubożałej ludności swoją religię?

W latach 1881-1921 doszło do pogromów w 626 miasteczkach i 64 miastach strefy osiedlenia i Królestwa Polskiego

Caryca Katarzyna II postanawia uciąć te spekulacje i 23 grudnia 1791 r. (według kalendarza gregoriańskiego 3 stycznia 1792 r.) wprowadza ukaz o tzw. strefie osiedlenia. Żydzi, którzy odmówią przejścia na prawosławie, będą mogli mieszkać tylko w zachodniej części Imperium Rosyjskiego, z dala od centrum. Strefa osiedlenia – według ukazu carycy – sprowadza się więc głównie do niedawno jeszcze miast należących do Rzeczypospolitej. W kolejnych latach, po dwóch następnych rozbiorach Rosji przybędzie żydowskich mieszkańców. Z 800 tys. Żydów, którzy przed rozbiorami mieszkali w Rzeczypospolitej, około 500 tys. znajdzie się na terenach zaboru rosyjskiego. A w skład powiększonej strefy osiedlenia wejdą także południowo-zachodnie tereny nad Morzem Czarnym, zdobyte w wojnie z Turcją.

W XVIII w. Żydów szybko przybywa. Żydowska społeczność – zmuszona żyć na niewielkiej powierzchni i gotowa do wspierania się nawzajem – staje się bardziej niezależna od chrześcijańskich sąsiadów. Żydzi mają własnych rzemieślników, lekarzy, aptekarzy, własne sklepy. Żydowscy krawcy, czapnicy, a także piekarze czy rzeźnicy z czasem staną się też coraz silniejszą konkurencją dla wytwórców chrześcijańskich. Gminy żydowskie, od XVII w. coraz lepiej prosperujące, mogą wspierać działalność naukową, rozbudowywać infrastrukturę. Powstają więc nowe synagogi, mykwy, jatki, a samorząd czuwa nad tym, aby życie sztetli i dzielnic żydowskich w większych miastach toczyło się zgodnie z nakazami Tory, co jeszcze silniej integruje żydowską społeczność. Wśród Żydów nie ma niepiśmiennych – nakaz, aby każdy Żyd czytał i studiował Torę, skutecznie wyeliminował analfabetyzm, nawet wśród kobiet. Umiejętność pisania i czytania ułatwia żydowskim przedsiębiorcom handel i poruszanie się po świecie.

A jednak społeczność chrześcijańska uważa kulturę żydowską za niższą, prymitywną, dlatego domaga się, aby Żydzi ją porzucili i zaczęli się cywilizować – czytaj: przyjęli kulturę kraju, w którym mieszkają.

W Rzeczypospolitej szczególną niechęć okazuje Żydom Stanisław Staszic, czołowy uczony i reformator epoki oświecenia, ksiądz katolicki, którego prof. Maria Janion określi mianem „pierwszego programowego polskiego antysemity”. Staszic dostrzega w Żydach „letnią i zimową szarańczę”, która „uboży ludzi pracowitych, najżyźniejsze pola niszczy, wsie napełnia nędzą, a powietrze zaraża zgnilizną”. Zadaniem Staszica, obecność Żydów jest największym nieszczęściem Rzeczypospolitej, która z ich winy nie może nabrać „sił i czerstwości”. W przyszłości zaproponuje, aby „oddalić ich z kraju, czego użyły inne narody” albo zamknąć w obrębie jednej dzielnicy, w getcie.

Ale car Aleksander I, następca Katarzyny II, ma inne pomysły na uporządkowanie „kwestii żydowskiej”.

Wzorując się na prawach wprowadzonych przez cesarza Józefa II w Galicji i króla pruskiego Fryderyka Wilhelma II na terenach dawnej Rzeczypospolitej zagarniętej przez Prusy, tworzy „Statut o Urządzeniu Żydów”. Opracowuje go komitet, w którego skład – obok urzędników rosyjskich – wchodzą m.in. książę Adam Jerzy Czartoryski i Seweryn Potocki. Obaj zgadzają się, że trzeba „przekształcić Żydów z nieużytecznych i szkodliwych członków społeczeństwa na obywateli dobrych i przywiązanych do kraju, nadać im więcej światła, a mianowicie moralności, na której im brakuje; jednym słowem zrobić z nich chrześcijan cywilnych, to jest ludzi, co by dla bliźnich, dla monarchy, dla kraju chrześcijańskich nabrali uczuciów” – jak pisał Czartoryski.

Najlepiej by więc było, gdyby Żydzi przestali być Żydami.

Statut zostaje zatwierdzony przez cara 9 grudnia 1804 r. Częściowo ogranicza możliwość mieszkania Żydów na wsiach, czym zmniejsza obszar strefy osiedlenia, nakazuje w ciągu trzech lat usunięcie ze wsi żydowskich karczmarzy, arendarzy młynów, stawów itp. (postanowienie to zostanie zawieszone w 1808 r.). Statut znosi też sądy rabinackie i kahały, podporządkowuje Żydów administracji lokalnej, a przede wszystkim zakazuje noszenia tradycyjnego stroju żydowskiego. – Żydzi golą wówczas swoje długie brody, noszą krótszy zarost i krótkie marynarki zamiast chałatów. A na ich głowach pojawiają się czapki z daszkiem – mówi dr Paweł Fijałkowski z Żydowskiego Instytutu Historycznego.

Przyjmowanie Żydów do władz samorządowych zostaje uzależnione od ich znajomości języka rosyjskiego, polskiego lub niemieckiego. Statut zapowiada też utworzenie świeckiego szkolnictwa dla dzieci żydowskich. Władze państwowe uzurpują sobie nawet prawo regulowania spraw życia osobistego, między innymi wprowadzając obowiązek uzyskania zgody – za opłatą – na zawarcie małżeństwa. Zaborcy chcą więc ingerować we wszystko – począwszy od obrzędów religijnych, na życiu osobistym skończywszy.

Gdy w 1815 r., po kongresie wiedeńskim, pod zwierzchnictwo Rosji dostaje się także centralna Polska, car Aleksander I tworzy Królestwo Polskie (tzw. Kongresówkę). Sytuacja Żydów na tym obszarze jest inna niż w strefie osiedlenia. Do powstania styczniowego (1863 r.) Żydzi w Królestwie mają znacznie większą autonomię niż w Cesarstwie, ale mieszkańcom strefy osiedlenia nie wolno się tam przenosić bez zezwolenia. Poza strefą mogą się osiedlać tylko żydowscy kupcy z dziesięcioletnim stażem, studenci uczelni wyższych, lekarze i stomatolodzy (pod warunkiem prowadzenia praktyki), a także specjaliści i rzemieślnicy, którzy pracują dla rządu lub wojska. I oczywiście ci, których stać na łapówki dla urzędników. Pomimo tych ograniczeń w ciągu 50 lat w Warszawie i Łodzi powstaną wielkie dzielnice żydowskie.

Tymczasem w strefie osiedlenia gminy żydowskie wciąż są ograniczane w swoich prawach. W 1827 r. zaczyna działać – jak powie prof. Ignacy Schiper, przedwojenny historyk i poseł na Sejm II Rzeczypospolitej – „najokrutniejszy z ukazów”. Do żydowskich domów wpadają urzędnicy carscy i zabierają chłopców od 12. do 18. roku życia, aby wcielić ich do armii. Ukaz Mikołaja I zobowiązuje młodych Żydów do nauki w szkołach kantonistów, które kształcą żołnierzy. „Celem jego – pisze Schiper – było zniszczenie żydostwa przez zmilitaryzowanie całego młodego pokolenia i zmuszenie go drogą represji, stosowanych we wojsku, do masowego chrztu”.

Społeczność żydowska obowiązana jest oddawać co roku do służby wojskowej dziesięciu z tysiąca swoich synów (chrześcijańska – siedmiu). Szkoły, a właściwie zakłady wychowawcze, gdzie chłopcy spędzają 6 lat, poddają ich brutalnej rusyfikacji. Młodzi Żydzi mają zakaz kontaktowania się z rodzinami, nie mogą rozmawiać w języku ojczystym, zakazuje się im praktyk religijnych i modlitw. W ciągu prawie 30 lat obowiązywania przepisu do szkół kantonistów trafi ponad 50 tys. żydowskich chłopców. Będą mieli obowiązek odsłużyć w rosyjskim wojsku 25 lat. Po demobilizacji otrzymają prawo zamieszkania w dowolnym miejscu Imperium, także poza strefą osiedlenia. Swoje rodziny zobaczą po 31 latach.

Na przełomie lat 50. i 60. XIX w. Cesarstwo Rosyjskie wchodzi na drogę reform ustrojowych, które inicjuje car Aleksander II. To on zniesie pańszczyznę i uwłaszczy chłopów, odsprzeda Alaskę Stanom Zjednoczonym, a w Królestwie Polskim odwoła stan wojenny wprowadzony po upadku powstania listopadowego. Zadecyduje także o amnestii, da zgodę na funkcjonowanie polskich szkół i dopuści Żydów do udziału w samorządach powiatowych i miejskich. W strefie osiedlenia jednak Żydzi wciąż nie uzyskają równouprawnienia.

Kurs liberalny zmienia się w marcu 1881 r., gdy Aleksander II ginie w zamachu. Choć biorą w nim udział głównie Rosjanie, Polacy i tylko jedna Żydówka – Hesia Helfman – prasa, opinia publiczna i nowy car Aleksander III winą za to zabójstwo obarczą Żydów. To iskra zapalna pogromów, które wybuchają miesiąc później.

Pierwszy ma miejsce 15 i 16 kwietnia 1881 w Jelizawietgradzie (dziś Kropywnycki w Ukrainie) w czasie Wielkanocy. Tłum plądrujący sklepy i karczmy prowadzone przez Żydów zostaje wówczas powstrzymany przez żołnierzy, ale sytuacja się nie uspokaja. W ciągu tygodnia dochodzi do ok. 40 pogromów we wsiach guberni chersońskiej. 26 kwietnia podczas pogromu w Kijowie są już ofiary śmiertelne, a fala przemocy się rozlewa. Obejmuje gubernie podolską, wołyńską, czernihowską, jekaterynosławską. W maju i czerwcu, głównie w Ukrainie, ma miejsce ok. 100 pogromów, a w lipcu i sierpniu dochodzi do kolejnych 30.

Pogromy mają miejsce także w Królestwie Polskim. W Boże Narodzenie 1881 r. w Warszawie zginą dwie osoby, 24 zostaną ranne, 10 tys. żydowskich mieszkańców poniesie duże straty materialne. Prasa i intelektualiści polscy potępią zajście, policja aresztuje 2,6 tys. osób, ale pogromy rozniosą się na inne miasta Królestwa.

Na skutek represji po zamachu z litewskiej strefy osiedlenia uciekać zaczynają rzesze „litwaków” – Żydów posługujących się głównie językiem rosyjskim, mniej zasymilowanych i biednych. Ich przybycie na teren Królestwa i innych terytoriów strefy osiedlenia powoduje napięcia w społeczności żydowskiej i niechęć chrześcijańskich sąsiadów. Tym bardziej że sytuacja gospodarcza w tamtym czasie staje się coraz trudniejsza. Już zimą 1880 r. następuje załamanie przemysłu, a latem kryzys zbożowy niemal doprowadza do klęski głodu. Choć biednieją wszyscy, wielu chrześcijan widzi w Żydach przyczynę swojego nieszczęścia. Żydowscy przemysłowcy czy wytwórcy są ich pracodawcami, długi mają u żydowskich bankierów, zakupy robią u żydowskich handlarzy.

W maju 1882 r., w ramach dodatkowych kar, Aleksander III wprowadza nowe ukazy, tzw. prawa majowe. Żydzi nie mają już prawa osiedlać się poza miastami, nie wolno im też handlować w niedzielę i święta chrześcijańskie, sprzedawać alkoholu, brać udziału w wyborach samorządowych (choć często stanowią większość mieszkańców) i nadawać dzieciom chrześcijańskich imion. Z czasem ograniczony zostanie dla nich także dostęp do szkół wyższych i niektórych zawodów.

Żydowska społeczność traci grunt pod nogami i gwałtownie ubożeje. Tymczasem po jednej fali pogromów przychodzą kolejne, coraz bardziej krwawe, bardziej zabójcze, bardziej niszczące majątki żydowskich mieszkańców zachodnich guberni. W sumie w latach 1881-1921 pogromy będą miały miejsce w 626 miasteczkach i 64 miastach strefy osiedlenia i Królestwa Polskiego. Do najkrwawszych dojdzie w latach 1903-1906. Tylko w masakrze w Odessie w listopadzie 1905 r. zginie ponad 500 osób, kilka tysięcy zostanie rannych, chrześcijańscy sąsiedzi splądrują 1,6 tys. żydowskich domów.

Rząd rosyjski, aby odwrócić uwagę społeczeństwa od politycznego konfliktu w kraju, daje gazetom reakcyjnym wolną rękę w prowadzeniu antyżydowskiej nagonki. Władze z jednej strony podżegają więc do napaści, a następnie karzą ich ofiary. Wśród więźniów politycznych na przełomie XIX i XX w. Żydzi zaczynają stanowić coraz liczniejszą grupę. W Kijowie jest ich ponad 48 proc., w Odessie 55 proc. Wpływ środowiska więziennego powoduje, że wśród Żydów zaczynają się nasilać nastroje rewolucyjne i chęć zbliżenia do partii socjalistycznych i bolszewików. Lekarz i filozof Leon Pinsker publikuje głośną broszurę „Autoemancypacja” (1881 r.), w której opowiada się za założeniem przez Żydów własnego państwa, co wspiera organizacja Chowewej Syjon (Miłośnicy Syjonu). Z drugiej strony powstaje Bund – partia socjalistyczna i antysyjonistyczna (1897 r.).

„Prawa majowe”, sytuacja ekonomiczna i pogromy stają się powodem rosnącej świadomości politycznej Żydów, ale także masowej emigracji – mówi dr Paweł Fijałkowski.

W 1883 r. z Krasnosielca pod Łomżą – zmęczony ustawicznymi najazdami Kozaków – wyjedzie do Stanów biedny żydowski szewc, Benjamin Wonsal. Rok później jego żona i trzej synowie. Czwarty urodzi się już za oceanem. Z biegiem lat zmienią nazwisko. Świat pozna ich jako braci Warnerów – Warner Brothers – twórców słynnego studia filmowego.

W 1911 r., po kolejnej fali pogromów, Grodno opuści razem z matką 9-letni Majer Suchowlanski. Będzie znany jako Meyer Lansky, bezwzględny członek mafii, współtwórca Murder Inc. – grupy płatnych morderców, wykonujących zlecenia w całych Stanach.

Rosję opuszczą przyszli nobliści, ludzie nauki, kultury.

W sumie w latach 1881-1914 wyjedzie około 2 mln osób. Głównie do Stanów Zjednoczonych (80 proc.) i Wielkiej Brytanii. Rosja – państwo z najliczniejszą mniejszością żydowską na świecie – straci połowę swoich żydowskich mieszkańców.

W ciągu kolejnych lat nastroje antyżydowskie tylko narastają. „Ludu rosyjski! Jeżeli drogie wam są wasze dzieci, zabijajcie parchów! Zabijajcie ich, dopóki w Rosji nie będzie już ani jednego żydziora!” – pisze w 1911 r. członek Związku Narodu Rosyjskiego. „Strzeżcie się i bójcie naszego odwiecznego wroga, dręczyciela i dzieciobójcy, przeklętego przez Boga i ludzi żydziora!” – ostrzega kilka miesięcy później artykuł opublikowany na łamach Russkoje Znamia. W tej samej gazecie w 1913 r. stwierdzono, że „Żydów trzeba wygonić z Rosji” i „umieścić w warunkach, w których stopniowo wymrą”. Kulminacją nastrojów antysemickich będzie słynna fałszywka „Protokoły mędrców Syjonu”, paszkwil opisujący, jak Żydzi z pomocą kapitalistycznych bankierów i szerzących chaos rewolucjonistów mieli przejąć władzę nad światem.

Czy to właśnie strefa osiedlenia, na której Żydzi żyli stłoczeni, spowodowała wzrost napięć i konflikty? Czy gdyby Żydzi mogli się rozproszyć po całym Imperium Rosyjskim, te napięcia byłyby mniejsze? Strefa osiedlenia stała się dla Żydów pułapką – uważa dr Rafał Żebrowski. Plus można jej przyznać tylko za integrację społeczności żydowskiej i rozwój tradycyjnej kultury.

Kresem dotychczasowego porządku i strefy osiedlenia stanie się dopiero Wielka Wojna i porażki Rosji, a następnie rewolucja lutowa. Rząd Tymczasowy dekretem z 20 marca/2 kwietnia 1917 r. znosi wszystkie wprowadzone przez carat antyżydowskie prawa, proklamuje pełne równouprawnienie ludności żydowskiej. Jednak nowe państwo bolszewickie, wprowadzając zasadę równouprawnienia Żydów jako jednostek, w przeciwieństwie do Rządu Tymczasowego odmówi im praw narodowych. W Europie i Rosji myślenie, że mniejszość żydowska zagraża tożsamości narodowej, stanie się podstawą nowoczesnego nacjonalizmu i antysemityzmu.

Źródła: Robert Szuchta, Piotr Trojański, „Zrozumieć Holocaust”, Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu Ośrodek Rozwoju Edukacji; Wojciech Korończuk, „»Wykazują najwyższą skłonność do emigracji«: Exodus żydów z Imperium Rosyjskiego. Mikrohistoria wybranych sztetli Podlasia”, Kwartalnik Historyczny, Rocznik CXXVII, 2020, 3; Artur Eisenbach, „Żydzi warszawscy i sprawa żydowska w XVIII w.”, Warszawa 1972; Robert Szuchta, „1000 lat historii Żydów polskich. Podróż przez wieki”, Muzeum Żydów Polskich POLIN; Anita Palimąka, „Zmiany w sytuacji prawnej Żydów na ziemiach zaboru rosyjskiego w pierwszej połowie XIX wieku (do 1862 r.)”, Śląskie Studia Historyczno-Teologiczne 42/1, 120-136, 2009

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version