Jak donosi Boston Medical Center, ok. 45 mln Amerykanów co roku przechodzi na dietę. Pomimo to, jak wynika z danych Amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom, prawie trzy czwarte dorosłych Amerykanów ma nadwagę lub jest otyłych.

O tym, że radykalne krótkotrwałe diety nie działają, nie trzeba nikogo przekonywać. Ale co by było, gdyby istniał sposób na nakłonienie naszego mózgu do zdrowszego odżywiania?

By dowiedzieć się więcej, „Newsweek” rozmawiał z psycholożką, Kimberley Wilson.

„Nasze nawyki żywieniowe często kształtowane są, gdy mamy dwa-trzy lata”, powiedziała Wilson, która jest również magistrem w dziedzinie żywienia. „W temacie żywienia jesteśmy raczej stali — wybieramy smaki, tekstury, a nawet marki produktów, które są nam znane i które lubimy. Tak więc, w przeciwieństwie do nawyku nabytego w ciągu ostatnich kilku lat, zmiana nawyku żywieniowego może być znacznie większym wyzwaniem”.

Im dłuższy nawyk, tym bardziej staje się on automatyczny i tym mniej mózg musi o nim myśleć. „Mózg uwielbia nie myśleć o różnych rzeczach, ponieważ oszczędza w ten sposób energię” — powiedziała Wilson. „Zmiana nawyku, zwłaszcza dobrze zakorzenionego, wymaga ogromnej ilości energii. Tak więc zasadniczo opór i trudności są wpisane w cykl zmian”.

Innymi słowy, jeśli masz trudności z trzymaniem się nowych nawyków, nie oznacza to, że nie masz motywacji lub jesteś leniwy — oznacza to, że twój mózg wkłada wysiłek w zmianę. „Im dłużej się tego trzymasz, tym większa szansa, że ostatecznie zmiana stanie się nawykiem, o którym nie musisz myśleć” — powiedziała ekspertka.

Wchodzenie w zmiany z takim nastawieniem może pomóc nam dłużej trzymać się nowych nawyków, ale co jeszcze musimy zrobić, aby faktycznie cieszyć się efektami?

„Wiemy, że próba zbudowania nowych ścieżek neuronowych wymaga energii, ale także składników odżywczych” — powiedziała Wilson. „Jeśli próbujesz wprowadzić w życie nowy pomysł lub nowy sposób postrzegania siebie lub świata, musisz upewnić się, że jesteś na to przygotowany. Nie rób dużych kroków, gdy jesteś niewyspany, niedożywiony lub przeżywasz inną dużą zmianę lub stres”.

Nawet mając dobre podstawy, łatwo jest stracić z oczu swoje postępy i skupić się na negatywnych aspektach. Dlatego Wilson zaleca również śledzenie swoich postępów. „Mózg jest bardzo skłonny do przełączania się na autopilota i chodzenia na skróty, więc śledzenie postępów może zapewnić rzeczywistą, namacalną informację zwrotną, której mózg nie może zignorować” — powiedziała.

„Jeśli zapiszesz swoje postępy, masz dowód, do którego możesz wrócić. A to może pomóc ci zyskać większą wiarę w siebie i motywację do działania”.

Tekst opublikowany w amerykańskim „Newsweeku”. Tytuł, lead i śródtytuły od redakcji „Newsweek Polska”.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version