Onet opublikował we wtorek nagranie, na którym słychać jak europoseł PiS miał znęcać się psychicznie nad swoją partnerką Tatianą A. W przeszłości miał z kolei stosować przemoc wobec swojej żony. Grzegorz Tobiszowski to były poseł Prawa i Sprawiedliwości, w latach 2015-2019 był sekretarzem stanu w Ministerstwie Energii. W 2019 roku z powodzeniem uzyskał mandat europosła. W czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego jednak już nie kandyduje.
Europoseł PiS miał nazwać swoją partnerkę „szmatą”
Tatiana A. od około czterech lat jest życiową partnerką Tobiszowskiego. W 2022 roku została aresztowania przez policjantów specjalizujących się w zwalczaniu przestępczości zorganizowanej. Opuściła areszt na początku 2023 roku po wpłaceniu kaucji przez Tobiszowskiego. Więcej o sprawie w artykule: „Policja zatrzymała partnerkę byłego wiceministra i europosła PiS. 'To absolutny szok'”.
Nagranie ma pochodzić z nocy 13 na 14 stycznia 2024 roku. Europoseł miał krzyczeć między innymi do partnerki, że jest „poje***ym prymitywem”, „hańbą kobiecą”, „pasożytem”, „szmatą”, „wredną suką” czy „dnem”. „Jak wynika z nagrania, w pewnym momencie Tobiszowski dopuścił się rękoczynów wobec kobiety” – opisuje portal. Na pytanie Tatiany, dlaczego ją szarpie, miał odpowiedzieć, że „jest dnem”. (…) Możesz naprawdę się iść na ulicę i zarobisz więcej. Jesteś wstrętna i twoja wiara jest obrzydliwa, bo jesteś ateistką” – słychać między innymi na nagraniu. „Przepraszam, ale jesteś suką pier*****ą i tyle. Wypiłem i nie chcę z tobą jutro… .(…) Śpij, ja wyjeżdżam, koniec. Jesteś złym człowiekiem” – słychać także.
Ostatecznie kobieta miała wezwać policję. „Ja jej pomogłem, przytuliłem. I dzisiaj ona mnie straszy, że mnie załatwi, mnie nagra i dzisiaj… . Panowie, przepraszam. Ja jestem europosłem, byłem na karczmie w Mysłowicach. Przyjechałem, przywiózł mnie dyrektor. Czy wy uważacie, że mam powód się awanturować?” – miał mówić Tobiszowski. Polityk miał zarzucić także funkcjonariuszom, że „pójdą do mediów”.
Tobiszowski zawieszony. „Decyzja podyktowana była wieloma niepokojącymi informacjami”
Prezes PiS Jarosław Kaczyński w odpowiedzi na artykuł portalu natychmiast zawiesił Tobiszowskiego w prawach członka partii. Taką informację przekazał rzecznik partii Rafał Bochenek. „Decyzja o nieumieszczaniu Tobiszowskiego na listach PiS do PE podyktowana była wieloma niepokojącymi informacjami, jakie docierały do kierownictwa partii, a dotyczyły jego dalece niestosownego i kompletnie nieakceptowalnego zachowania” – czytamy we wpisie.
Jak dodano, „wobec kolejnych, oburzających doniesień medialnych prezes Kaczyński podjął decyzję o zawieszeniu Tobiszowskiego w prawach członka partii i wystąpił do Rzecznika Dyscypliny Partyjnej z wnioskiem zmierzającym do jego wykluczenia ze struktur PiS”.
Prokuratura nadzoruje sprawę ws. znęcania się psychicznego
Jak informuje Onet, Prokuratura Rejonowa w Zabrzu nadzoruje dochodzenie w sprawie Tobiszowskiego. Chodzi o art. 207 par. 1 Kodeksu karnego. Głosi on, że „Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Portal dodaje, że do tej pory nikomu nie przedstawiono zarzutów.
Europoseł w rozmowie z Onetem tłumaczył, że jest źle traktowany przez Tatianę A., która miała mu grozić i go pobić. Polityk potwierdził, że kłótnia miała miejsce. – Nie jestem z tego dumny. Przegrałem sam ze sobą, nie powinienem tak się zachowywać. Po prostu więcej już nie mogłem znieść – powiedział w rozmowie z dziennikarzem. Tobiszowski złożył 6 maja do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przywłaszczenia przedmiotów przez Tatianę A.
Portal zwrócił uwagę także, że Tobiszowski miał w przeszłości miał stosować przemoc wobec swojej byłej żony. „Z czasem zapominał o urodzinach córki, a nawet mylił jej imię nazywając 'Hania’. Matkę podczas awantur nazywał 'downem’, 'dz**ką’, 'k***ą’ i mówił, że 'ma ryj jak haziel’, że 'jest nikim i zniszczy ją jak pluskwę'” – mają głosić dokumenty sądowe.
Jesteś świadkiem przemocy lub masz podejrzenia, że komuś dzieje się krzywda?
Osoby, które mieszkają w sąsiedztwie osób, które podejrzewają o stosowanie przemocy, powinny pomóc potencjalnym ofiarom na kilka sposobów. Warto reagować zwłaszcza wtedy, gdy: słyszysz awantury, krzyki, płacz lub nietypowe hałasy. Świadkowie przemocy mogą porozmawiać z osobą krzywdzoną i zaoferować jej pomoc lub bezpośrednio zgłosić swoje podejrzenia na policję, do Ośrodka Pomocy Społecznej lub na „Niebieską Linię”, dzwoniąc pod numer 800 12 00 02. Warto pamiętać, że osoba krzywdzona często kryje sprawcę ze wstydu lub strachu – to jednak nie powinno zniechęcać do działania.
„Namawiamy do przyjrzenia się takim sytuacjom i udzielenia pomocy w celu przerwania przemocy. Weźmiesz wtedy udział w bardzo ważnym etapie przeciwdziałania przemocy – w interwencji. Twoja interwencja może zapoczątkować proces wychodzenia z przemocy osoby pokrzywdzonej, ale przede wszystkim może pomóc zapewnić jej bezpieczeństwo” – apeluje „Niebieska Linia”.
