Nowe ustalenia ws. załogi Black Hawka: Agencja Reuters podaje, że helikopter w dniu katastrofy odbywał lot szkoleniowy „wzdłuż trasy stanowiącej rdzeń rzadko omawianej misji wojskowej, której celem jest ewakuacja wysokich rangą urzędników w bezpieczne miejsce w przypadku ataku na USA„. Misja ma na celu „zapewnienie ciągłości rz±du” w sytuacjach kryzysowych. Agencja przypomina, że ostatnim znanym przypadkiem realizacji takiej misji był 11 września 2001 r. W związku z atakiem Al-Kaidy na Stany Zjednoczone 12. Batalion Lotnictwa ewakuował z Waszyngtonu członków kierownictwa Departamentu Obrony.
Wojskowi ujawniają kolejne nazwisko: Armia Stanów Zjednoczonych ujawniła nazwisko trzeciej osoby, która zginęła podczas wykonywania misji szkoleniowej. To kapitan Rebecca M. Lobach z Durham w Karolinie Północnej. Wcześniej nie ujawniano tej informacji na prośbę rodziny. „Rebecca była wojowniczką i nie wahała się bronić swojego kraju w bitwie. (…) Przede wszystkim kochała i była kochana. Jej życie było krótkie, ale odmieniła życie wszystkich, którzy ją znali” – przekazali bliscy żołnierki w oświadczeniu. W katastrofie zginęli również sierżant sztabowy Ryan Austin O’Hara i starszy chorąży Andrew Loyd.
Zderzenie helikoptera z samolotem pasażerskim: Do tragedii doszło w czwartek nad ranem czasu polskiego. Samolot pasażerski American Airlines z 64 osobami na pokładzie zderzył się z Black Hawkiem w pobliżu lotniska Ronalda Reagana w Waszyngtonie. Szczątki maszyn po kolizji wpadły do pełnej lodu rzeki Potomak. Według służb nikt nie przeżył katastrofy. Ze wstępnych doniesień wynika, że wieża kontroli lotów lotniska, na którym miał wylądować samolot pasażerski, nie była obsadzona w wystarczający sposób.
Źródła: Reuters, U.S. Army, IAR
