Przewodniczący sejmowej komisji śledczej ds. wyborów kopertowych opublikował w poniedziałek 18 marca pismo prezesów Poczty Polskiej skierowane do ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, datowane na 29 kwietnia 2020 roku. Dokument został przekazany do sekretariatu byłego wiceministra Artura Sobonia – wynika z ustaleń komisji, która wyjaśnia proces przygotowywania wyborów prezydenckich w maju 2020 roku, w szczycie pandemii koronawirusa. Pismo dotyczyło kosztów, które Poczta Polska poniosła w związku z przygotowaniem pakietów wyborczych – to prawie 90 milionów złotych.

Zobacz wideo
Kłótnia Kucharskiej-Dziedzic i Sobonia. „Umówmy się, nie jest pan głupi”

Dariusz Joński opublikował „kluczowe pismo” ws. wyborów kopertowych. „Soboń okłamał”

„Kluczowe pismo dotyczące 88 mln zł wydanych przez Pocztę Polską zostało zadekretowane przez wicepremiera Sasina na ministra Sobonia 30 kwietnia o godz. 11.15. Soboń okłamał komisję śledczą i opinię publiczną. On m.in. w MAP odpowiadał za przygotowanie wyborów kopertowych. To efekt dzisiejszej konfrontacji i okazania dokumentów. Warto było” – ocenił Dariusz Joński, który opublikował zdjęcia dokumentu.

Zdaniem szef komisji śledczej przekazanie pisma do Artura Sobonia potwierdza zaangażowanie wiceministra w przygotowanie wyborów w 2020 roku. – To pan Jacek Sasin do pana zaadresował informacje na temat wszystkich wydatków, które Poczta Polska poczyniła i miała poczynić w ciągu najbliższych dni w związku z przygotowaniem wyborów kopertowych – mówił w czasie poniedziałkowego przesłuchania Sobonia Joński. Sam Soboń, który stanął przed komisją po raz drugi i jego zeznania były konfrontowane z zeznaniami Grzegorza Kurdziela, byłego wiceprezesa Poczty Polskiej.

Soboń konsekwentnie utrzymywał, że nie brał udziału w formalnych spotkaniach dotyczących wyborów. W sprawie pisma Poczty Polskiej stwierdził, że były minister Jacek Sasin „miał prawo do błędnej dekretacji”, bo pismo nie powinno być skierowane do niego. Stwierdził też, że nie pamięta, żeby zapoznał się z tym pismem, a brak natychmiastowego odesłania dokumentu przez jego sekretariat mógł być „jakimś uchybieniem”.

Jacek Sasin stanął przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych, wskazywał na „decyzję premiera”

Opublikowane przez Jońskiego pismo przeczy zeznaniom także byłego ministra aktywów państwowych. Jacek Sasin zeznawał przed komisją śledczą 24 stycznia. Wówczas przewodniczący komisji Dariusz Joński pytał o to, ile według Sasina kosztowały wybory, które się nie odbyły. – Z tego, co pamiętam, około 65 milionów złotych tak kwota wynosiła. (…) Myślę, że powinni je oddać ci, którzy doprowadzili do tego, że te wybory się nie odbyły – ocenił. Sasin stwierdził, że to Adam Bielan „wymyślił” wybory korespondencyjne na urząd prezydenta RP w 2020 roku. Wcześniej Bielana wskazali Jarosław Gowin i Michał Wypij. 

Wiceprzewodniczący komisji Jacek Karnowski pytał Jacka Sasina o polecenia wydawane Poczcie Polskiej wiosn 2020 roku. – Pocztę obowiązywała decyzja Prezesa Rady Ministrów – podkreślił Sasin. Zaprzeczył, żeby cokolwiek obciążało Mateusza Morawieckiego. – Premier wykonywał działania w poczuciu konstytucyjnych obowiązków za państwo, aby wybory mogły odbyć się w terminie wyznaczonym przez marszałka Sejmu – podkreślił. Na pytanie o to, kto zdecydował, że przygotowanie wyborów zostanie powierzone Poczcie Polskiej i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych były wicepremier wskazał Mateusza Morawieckiego. – Nie pamiętam, kiedy taka koncepcja się po raz pierwszy pojawiła. Musiało to być przed 16 kwietnia – stwierdził. – To były spotkania w szerszym gronie, w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości. Nigdy nie słyszałem, żeby premier Morawiecki wyrażał odrębne zdanie – zeznał.

***

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version