W ten weekend (3-4 lutego) politycy PiS podróżowali po Polsce. Spotkania odbywały się pod hasłem „#BądźmyRazem”. Jarosław Kaczyński odwiedził Płock, Mariusz Błaszczak Słupsk i Koszalin, Beata Szyd³o Sieradz, natomiast Mateusz Morawiecki zawitał do Legnicy. W ostatnim z miast nie obyło się bez incydentu.
Gorąco na spotkaniu z Morawieckim w Legnicy. „Nie zakłócaj, co się wydzierasz”
Mateusz Morawiecki udał się do Legnicy w sobotę. Były premier miał w ten sposób zachęcić mieszkańców dolnośląskiej miejscowości do głosowania na PiS w nadchodzących wyborach samorządowych. Morawiecki mówił do zgromadzonych, w końcu jeden z widzów zdecydował się zadać politykowi pytanie.
– Pan premier tak słucha wszystkich, prawda? A mojego pytania nie chce wysłuchać – zaczął cicho. – To proszę mi, panie premierze, powiedzieć. Jeśli posiadam pierwszą grupę po wypadku komunikacyjnym, który był w 2015 roku. Zabrano mi tę pierwszą grupę po siedmiu latach, stwierdzono, że jestem zdrowy… – zaczął mężczyzna, ale jak przytacza „Fakt”, nie był w stanie dokończyć pytania, bo przerwał mu tłum. – Nie zakłócaj, co się wydzierasz – krzyczeli, ktoś miał złapać mężczyznę za rękę, ktoś szturchać. Ostatecznie pan Tomasz został wyprowadzony z sali.
„Agresja wzrosła, gdy zobaczyli, że w ich stronę skierowane są kamery i obiektywy aparatów. Wtedy od razu zaczęło się publiczne dochodzenie, kim są ci, odważający się filmować całe zajście” – przytacza tabloid. – Pan jest z TVN-u? Czemu pan to filmuje? – miał dopytywać jeden ze zgromadzonych. „Wyborcza” dodaje, że według organizatorów spotkania mężczyzna miał rzekomo zakłócić przemówienie byłego premiera. Dziennikarze przyznają, że nie słyszeli jednak na sali żadnych krzyków. „Były premier nie przerywał monologu, gdy niepełnosprawnego mężczyznę szarpano i wyprowadzano z sali” – czytamy. Dodatkowym pretekstem do wyprowadzenia pana Tomasza miała być także trzymana przez niego w ręce butelka.
Mateusz Morawiecki w Legnicy. „Chciałem zapytać byłego premiera, czy osoby niepełnosprawne będą mogły żyć godnie”
– Chciałem zapytać byłego premiera, czy w Polsce osoby niepełnosprawne w końcu będą mogły żyć godnie. Czy wyjdzie z jakąś inicjatywą do rz±du, z jakimś programem, że osoby niepełnosprawne przekraczają dochód, bo pracują na najniższej krajowej i w MOPS-ie nic im się nie należy – wyznał w rozmowie z „Wyborczą”.
