Wypowiedź GIS: – W tej chwili jesteśmy jeszcze w trakcie potwierdzenia szczegółowych informacji, ale wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z pierwszym, potwierdzonym, rodzimym przypadkiem choroby zachodniego Nilu. Dlatego, że ta sytuacja dotyczy osoby dorosłej, która nie wyjeżdżała w tereny tropikalne, więc istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że zaraziła się w Polsce od chorego komara, który wcześniej wypił krew chorego ptaka – poinformował doktor Grzesiowski na antenie Jedynki.

Gorączka Zachodniego Nilu: Choroba jest roznoszona przez komary i nie przenosi się z człowieka na człowieka. Dotychczas nie stwierdzono przypadków zarażenia drogą kropelkową lub przez bezpośredni kontakt. Objawy występują na ogół po kilku dniach od ukąszenia, a ich nasilenie uzależnione jest od wieku osoby zakażonej. W przypadku dzieci i młodzieży dolegliwości to na ogół gorączka, złe samopoczucie, a także zaczerwienienie spojówek oraz bóle głowy i mięśni. Na przebieg choroby szczególnie narażone są osoby starsze, u których wystąpić może zapalenie mózgu i opon mózgowych.

Zobacz wideo Polacy mają problem z lekomanią? [SONDA]

Więcej informacji wkrótce.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version