W sondażu SW Research dla „Rzeczpospolitej” zbadano opinie Polaków na temat rozmów toczonych między przywódcami Rosji i USA. Respondenci zapytani zostali o to, który z krajów najbardziej skorzysta na negocjacjach.

36,5 proc. ankietowanych wskazało, że zarówno Amerykanie jak i Rosjanie wyniosą korzyści z rozmów. Drugą z najczęściej wybieranych odpowiedzi była jednak “Rosja”.

Wojna w Ukrainie. Kto górą po rozmowach Trumpa i Putina? Polacy odpowiedzieli

24,8 proc. badanych największego beneficjenta rozmów między Trumpem a Putinem dostrzega w Rosji. Na Stany Zjednoczone wskazało 18,2 proc. ankietowanych.

Wśród pytanych, 8,8 proc. osób wskazało, że na konsultacjach prezydentów nie skorzysta żadna ze stron. 11,7 proc. badanych orzekło natomiast, że nie ma w tej sprawie żadnego zdania.

Warto odnotować, że w najmłodszej grupie wiekowej (do 24 lat) najwięcej osób wskazało na Stany Zjednoczone – 33,9 proc.

Dzwoni Trump do Putina. Efekty rozmów przywódców

Jeszcze zanim Donald Trump powrócił do Białego Domu, zapewniał, że jest w stanie zakończyć wojnę w Ukrainie w jeden dzień, przy pomocy jednego telefonu. Pierwsza rozmowa telefoniczna między amerykańskim przywódcą i rosyjskim prezydentem nastąpiła jednak po 23 dniach i nie odniosła zapowiadanego w kampanii efektu. Sam Trump nazywał ją jednak „produktywną”.

„Każdy z nas mówił o mocnych stronach naszych narodów i o wielkich korzyściach, jakie pewnego dnia będziemy mieli ze wspólnej pracy. Ale najpierw, jak obaj się zgodziliśmy, chcemy powstrzymać miliony ofiar śmiertelnych wojny Rosji z Ukrainą” – napisał w mediach społecznościowych amerykański lider.

Sześć dni po rozmowie miały miejsce pierwsze konsultacje w Arabii Saudyjskiej pomiędzy stronami amerykańską i rosyjską, a wkrótce później przedstawiciele Stanów Zjednoczonych spotkali się z delegacją z Ukrainy.

Telefoniczne dyskusje zwiastunem spotkania twarzą w twarz

18 marca doszło do drugiej oficjalnej rozmowy telefonicznej Trumpa i Putina. Rosyjski prezydent miał zgodzić się wówczas na 30-dniowe częściowe zawieszenie broni, obejmujące infrastrukturę energetyczną.

Ukraina wciąż pozostaje jednak celem ataków Rosji, a do ostatniego z nich doszło w nocy z soboty na niedzielę w Kijowie. W wyniku zmasowanego natarcia dronów zginęło kilka osób, w tym pięcioletnie dziecko.

W niedzielę Dmitrij Pieskow poinformował, że niewykluczone jest, że oprócz oficjalnych rozmów Trump i Putin będą kontaktowali się również w inny sposób. Wiadomo też, że przywódcy planują spotkać się twarzą w twarz.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version