Nasiona chia zyskały ostatnio popularność w internecie, jako składnik poprawiający zdrowie jelit. Najpopularniejszym sposobem spożywania tego superfoodu jest mieszanie go z wodą i sokiem z cytryny. O tę miksturę, która budzi szerokie zainteresowanie w mediach społecznościowych, ”Newsweek” zapytał dwie dietetyczki.
31-letnia Madi (@emo_swiftie_13) postanowiła niedawno podzielić się swoim doświadczeniem związanym z piciem tego napoju. Filmik na TikToku, w którym nazywa mieszankę ”najlepszą rzeczą” jakiej nauczyła się w Internecie, zgromadził 11 milionów wyświetleń.
— Jeżeli chodzi o zdrowie moich jelit, jest to najlepsza rzecz, jaka kiedykolwiek mi się przytrafiła — powiedziała ”Newsweekowi” Madi, która na co dzień studiuje i pracuje jako kelnerka.
Kobieta wyjaśniła, że na napój natknęła się podczas szukania zdrowszej alternatywy dla środków przeczyszczających, które pomagają jej w leczeniu zaparć. Początkowo piła mieszankę codziennie, ale obecnie ograniczyła jej spożycie do dwóch lub trzech razy w tygodniu.
— Ta mikstura dba o zdrowie moich jelit, a poza tym naprawdę mi smakuje — powiedziała ”Newsweekowi” — Zauważyłam, że od kiedy ją piję, czuję się lepiej, jestem nawodniona i pełna energii.
Za jeden z najbardziej atrakcyjnych aspektów napoju Madi uznaje jego przystępną cenę. Torebka nasion chia kosztuje ją mniej niż 6 dolarów (ok. 24zł) i wystarcza na wiele miesięcy. Pomimo regularnego picia mieszanki, kobieta nie doświadczyła żadnych negatywnych skutków ubocznych.
Czy nasiona chia wspierają zdrowie układu trawiennego?
Pochodzące z Ameryki Środkowej nasiona chia są powszechnie znane ze swoich właściwości odżywczych. Pełne błonnika, kwasów tłuszczowych omega-3 i przeciwutleniaczy, są uznawane za superfood.
”Newsweek” skontaktował się z Jennifer House, dietetyczką z 19-letnim doświadczeniem i założycielką First Step Nutrition w Calgary w Albercie. House powiedziała, że obserwacje Madi są wiarygodne, dodając:
— Regularne spożywanie nawodnionych nasion chia może pomóc w uzyskaniu bardziej regularnych wypróżnień u osób zmagających się z zaparciami.
Zgodnie z wytycznymi CDC (Centers for Disease Control and Prevention), dorośli powinni spożywać od 22 do 34 gramów błonnika dziennie. Według szacunków Mayo Clinic Health System, pojedyncza porcja suszonych nasion chia (około 2,5 łyżki stołowe) zawiera 140 kalorii, 5 gramów białka, 10 gramów błonnika, 12 gramów węglowodanów i 9 gramów tłuszczu — z czego 8 to tłuszcze zdrowe dla serca.
House powiedziała też, że zwiększenie spożycia błonnika w połączeniu ze zdrową dietą i ćwiczeniami może pomóc w kontrolowaniu masy ciała.
— Jeśli ktoś uważa picie wody z nasionami chia za łatwy sposób na zwiększenie ilości błonnika w diecie, to świetnie — dodała. Przestrzegła jednak przed spożywaniem suchych nasion, ponieważ mogą one prowadzić do niedrożności jelit. Zamiast tego, zalecane jest dodanie dwóch łyżek ziarenek do wody lub mleka w celu stworzenia żelowej substancji. Taka mieszanka może wywołać uczucie sytości, ograniczyć apetyt i zmniejszyć spożycie kalorii.
To nie cud odchudzania
Woda z nasionami chia cieszy się uznaniem ze względu na swoje korzyści trawienne, ale eksperci przestrzegają przed postrzeganiem jej jako cudu odchudzania.
— Woda z nasionami chia nie jest szybkim sposobem na utratę wagi lub szczupłą talię — powiedziała ”Newsweekowi” dietetyczka Alex Evink.
Evink, która pracuje dla Michigan Kidney Consultants, zaznaczyła także, że ludzie powinni uważać na ilość błonnika, którą spożywają.
— Ważne jest, aby zrozumieć, że osoby, które nie spożywają dużej ilości błonnika na co dzień, powinny zacząć od powolnego wprowadzenia małych ilości — powiedziała, dodając, że zbyt duża ilość błonnika wprowadzona zbyt szybko może prowadzić do wzdęć, gazów, a nawet zaparć.
Dietetyczka zwróciła uwagę na to, że nasiona chia nie powinny być jedynym źródłem błonnika w diecie. Zamiast tego zaleca spożywanie dziennie jednej porcji nasion, która dostarcza około 15 gramów błonnika i ”pozostawienia miejsca na bogate w składniki odżywcze owoce i warzywa, które pomogą zaspokoić dzienne zapotrzebowanie”.
Tekst opublikowany w amerykańskim „Newsweeku”. Tytuł, lead i śródtytuły od redakcji „Newsweek Polska”.
