Mężczyzna przyłapany na lotnisku w Chinach próbował przemycić do Shenzen ponad setkę żywych węży. Wśród nich znajdowały się okazy niejadowitego węża mlecznego, czy węże zbożowe. Przemytnik został zatrzymany przez funkcjonariuszy chińskiej służby celnej.
Mężczyzna chciał przemycić setkę węży w kieszeniach
Celnicy poinformowali we wtorek, że ponad setka żywych gadów została znaleziona podczas kontroli na lotnisku. Mężczyzna ukrył węże w woreczkach strunowych kieszeniach spodni. Worki były dodatkowe zaklejone taśmą.
Odkryte przez celników węże w różnych kolorach i rozmiarach wiły się w workach. Na opublikowanym przez celników filmie widać worki wypełnione różowymi, czerwonymi, białymi i kolorowymi gadami.
Torby zostały otwarte, a gady skonfiskowane przez służby.
Węże zbożowe występują w południowo-wschodnim USA i są gatunkiem często hodowanym w warunkach domowych. Wąż mleczny występuje naturalnie w Ameryce Południowej i Północnej.
Chiny to nadal jedno z głównych szlaków przemytu dzikich zwierząt. Choć władze starają się zwalczać ten proceder, wciąż wiele zwierząt pada ofiarą handlarzy.
Urząd celny zapowiedział, że każdy, kto będzie przemycać obce gatunki na terenie Chin, musi liczyć się z karą. Służby nie podały na razie, jaka kara spotka zatrzymanego mężczyznę, który próbował przemycić 104 węże do innego miasta.
Czy gniewosz jest groźny? Polski wąż, który lubi ludziPolsat News
