Renata Kim otrzymała Nagrodę Mariusza Waltera za cykl artykułów o aferze Collegium Humanum. Nagrodę przyznano jej w kategorii Wydarzenie medialne roku za teksty, które „miały szeroki zasięg i znaczący wpływ na rzeczywistość”.
Nagroda Mariusza Waltera skierowana jest do ludzi mediów, którzy wyróżniają się kreatywnością, odwagą, świetnym warsztatem dziennikarskim połączonym z intuicją i wrażliwością społeczną. Jest przyznawana od 2024 r. w czterech kategoriach: Osobowość Medialna Roku (Nagroda Główna), Wydarzenie Medialne Roku, Nowy Głos w Mediach i Sport w Mediach. W 2025 r. po raz pierwszy przyznano też nagrodę specjalną.
„Osoby nominowane oraz laureatki i laureatów poszczególnych kategorii wskazuje i wybiera Kapituła Nagrody, składająca się z 19 osób – przedstawicieli świata mediów, ludzi kultury i osobowości, które funkcjonują w mediach, reagując na to, co ważnego dzieje się dookoła” – napisano na stronie internetowej nagrody.
Poza Renatą Kim w tym roku wyróżniono też: w kategorii Osobowość Medialna Roku (Nagroda Główna) – dziennikarkę radia TOK FM i tygodnika „Polityka” Karolinę Lewicką; w kategorii Nowy Głos w Mediach – Krzysztofa Jakubowskiego, Agnieszkę Mazuś i Krzysztof Wiejaka z portalu JawnyLublin.pl; w kategorii Sport w Mediach – Mirosława Żukowskiego, niezależnego komentatora wydarzeń sportowych; nagrodę specjalną otrzymał korespondent „Faktów” TVN Marcin Wrona.
Zwycięzcy w każdej z kategorii otrzymają statuetkę wykonaną przez jednego z najbardziej utalentowanych polskich rzeźbiarzy Tomasza Górnickiego oraz nagrodę pieniężną.
Za teksty o Collegium Humanum Renata Kim w ostatnich miesiącach otrzymała też Nagrodę Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego, nagrodę Grand Press 2024 w kategorii dziennikarstwo śledcze i nagrodę Instytutu Dyskursu i Dialogu.
Afera Collegium Humanum
Aferę Collegium Humanum opisujemy w „Newsweeku” od 2022 r. To wtedy w tekście Renaty Kim i Jakuba Korusa ujawniliśmy, jak przy wsparciu polityków PiS uczelnia ta stała się maszynką do produkcji dyplomów MBA, niezbędnych partyjnym nominatom do objęcia posad w spółkach skarbu państwa. Szybko okazało się, że to tylko wierzchołek góry lodowej. Od tamtej pory w „Newsweeku” ukazało się kilkadziesiąt tekstów na temat patologii Collegium Humanum.
Renata Kim odwiedziła nieistniejące zagraniczne uczelnie, współpracujące z Collegium Humanum. Swoje ustalenia opisała w tekście „Pojechałam do Londynu, by obejrzeć »prestiżową« uczelnię”.
Sprawę Collegium Humanum bada obecnie prokuratura. Handel dyplomami na masową skalę – tak prowadzący śledztwo prokurator określił to, co przez lata działo się na tej warszawskiej niepublicznej uczelni. Lista zarzutów wobec jej byłego rektora jest długa: Paweł Cz. miał m.in. przyjmować korzyści majątkowe w zamian za wystawienie poświadczających dokumentów ukończenia studiów podyplomowych.
Kilka miesięcy temu Collegium Humanum zmieniło nazwę na Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia.