Szef MSWiA o aferze wokół Gajewskiej i Myrchy: Tomasz Siemoniak powiedział, że jego zdaniem nie doszło do złamania żadnych przepisów przez pos³ów KO. – To są bardzo uczciwi ludzie. Jeśli popełnili jakieś błędy komunikacyjne, to wydaje mi się, że tutaj nie przykładamy równych miar do różnych kwestii, które się dzieją – powiedział w programie 'Sygnał Dnia” w radiowej Jedynce minister spraw wewnętrznych i administracji. 

Będzie zmiana przepisów?: Tomasz Siemoniak stwierdził, że może „powinna nastąpić jakaś zmiana przepisów„. Dodał, że nie przypomina sobie, żeby kiedyś kilku posłów wynajmowało wspólne mieszkanie i składało się na nie.

Zobacz wideo Piotr Kuczyński: Rząd zrobi wszystko, żeby program mieszkaniowy był jak najbardziej ograniczony

Kontekst: Kinga Gajewska i jej mąż Arkadiusz Myrcha pobierają dodatek mieszkaniowy z Sejmu w wysokości 4 000 złotych i 3 750 złotych na wynajem lokum w Warszawie. Jednocześnie Gajewska w 2023 roku deklarowała, że „trochę mieszka w Błoniu” około 30 kilometrów od stolicy. Myrcha tłumaczył, że w domu trwają prace wykończeniowe. W rozmowie z Wirtualną Polską posłanka powiedziała, że zarzuty są „wyjątkowo absurdalne„. Dodała, że mówiąc o mieszkaniu „trochę” w Błoniu, miała na myśli częste wizyty u swoich rodziców, którzy również w podwarszawskiej miejscowości.

Zmiany w rejestrze korzyści: 7 października Kinga Gajewska dopisała w swoim dokumencie dwie pozycje: „darowizna domu w budowie o powierzchni 166 metrów kwadratowych od rodziców (wykazane w oświadczeniach majątkowych złożonych na początek X kadencji Sejmu RP oraz w 2022 roku)” i „darowizna od męża 40 000 złotych„.

Więcej na ten temat w tekście: „Kulisy wyjazdowego posiedzenia KO. Tusk bronił Gajewskiej i Myrchy. 'Kolejne ofiary PiS'”.

Sprawdź źródła: „Sygnał Dnia”, Wirtualna Polska, Gazeta.pl

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version