Po upalnej końcówce czerwca początek lipca przyniósł niespodziewane ochłodzenie. Temperatura spadła o blisko 15 stopni Celsjusza w stosunku do ostatniej niedzieli (30 czerwca), kiedy na termometrach było nawet 34 st. Przez pierwsze dwa dni lipca w wielu regionach Polski występowały intensywne burze i nawałnice oraz ulewne deszcze. W środę (lipca) pogoda ma się ustabilizować. Wszystko za sprawą klina wyżowego związanego z ośrodkiem Claudio. 

Zobacz wideo Co powoduje dramatyczny stan polskich rzek? Piotr Bednarek wyjaśnia

Wyż Claudio przyniesie pogodną aurę. Deszczu jednak nie unikniemy

Ostatniej doby (2 lipca) temperatura maksymalna wyniosła od 17 do około 22 stopni Celsjusza odnotowanych w rejonie Wrocławia. W środę ma być niewiele cieplej. Prognozowane jest około 18 stopni Celsjusza na Podhalu i Wybrzeżu do maksymalnie 23 stopni Celsjusza na wschodzie i południowym wschodzie. Wiatr słaby i umiarkowany, na północy mogą wystąpić silniejsze porywy.

Za sprawa antycyklonu Claudio pojawią się rozpogodzenia, jednak Polska nadal częściowo znajdować się będzie w zasięgu chłodnego i wilgotnego powietrza morskiego. To może wpłynąć na pojawienie się niewielkich opadów deszczu. Opady pojawią się punktowo i krótkotrwale głównie na południu w rejonach województw śląskiego i małopolskiego. Po południu ich zasięg przesunie się na północny wschód.

W nocy ze środy na czwartek (z 3 na 4 lipca) temperatura znacząco spadnie. Nad ranem temperatura minimalna wyniesie od 9 do 13 stopni Celsjusza. Punktowo w rejonach podgórskich nawet zaledwie 8 stopni Celsjusza. W miarę upływu dnia zrobi się cieplej – na wschodzie nawet do 25 stopni Celsjusza. Na pozostałych obszarach nieco chłodniej, bo od 17 do 21 stopni Celsjusza. W czwartek także możliwe będą przelotne opady. W piątek (5 lipca) będzie już znacznie więcej chmur, z których popada nieco bardziej intensywnie. Temperatura jednak nadal pozostanie w granicach 20-22 stopni Celsjusza. 

Upały nie powiedziały ostatniego słowa

W sobotę do kraju zacznie powracać letnia aura. Będzie pogodnie i coraz cieplej. Na południu temperatura sięgnie granicy upału. Termometry wskażą tam 29 stopni Celsjusza. Najchłodniej będzie na Suwalszczyźnie. Tam około 22 stopnie Celsjusza. Przelotne opady będą możliwe jedynie na południowym zachodzie. W niedzielę (7 lipca), według synoptyków z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, odczujemy z kolei duży kontrast termiczny pomiędzy północnym zachodem a południowym wschodem. Podczas gdy w okolicach Pomorza i Wielkopolski termometry wskażą około 20 stopni, na wschodzie i południu kraju temperatura przekroczy 30 stopni Celsjusza. 

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version