Nie milkną echa po stracie ponad półtora miliarda złotych przez Orlen kierowany do niedawna przez Daniela Obajtka. Afera była tematem przewodnim rozmowy w studiu Radia ZET, gdzie w niedzielę 5 maja doszło do ostrej wymiany zdań między posłami.
Orlen stracił półtora miliarda złotych. Temat wywołał burzę w studiu. „Niech pan zostawi tego Szczerbę”
– Sprawa wyprowadzenia ponad 1,5 mld zł na firmę krzak to wielka kompromitacja Obajtka. Nie dziwię się, że ucieka przed odpowiedzialnością, prowadząc kampanię wyborczą z zagranicy – stwierdził Michał Szczerba. Podobnego zdania był Borys Budka, który powiedział, że „Jarosław Kaczyński powinien odpowiedzieć przed sądem za niedopełnienie obowiązków nadzorczych”. – Polskie służby informowały Kaczyńskiego jako wicepremiera ds. bezpieczeństwa, co dzieje się w szwajcarskiej spółce Orlenu, co dzieje się wśród członków zarządu Orlenu – powiedział Borys Budka.
Prowadzący Andrzej Stankiewicz zapytał Radosława Fogla o kwestię odpowiedzialności zarówno Daniela Obajtka, jak i Jarosława Kaczyńskiego za stratę Orlenu. – Pan poseł Szczerba twierdzi, że wszystko jest winą PiS-u – zaczął polityk. – Chwila panie pośle, ale to wy rządziliście i kierowaliście Orlenem. Było półtora miliarda, nie ma półtora miliarda. Niech pan tego Szczerbę zostawi, niech pan mi odpowie – powiedział dziennikarz. – Ale ja od pana posła przechodzę do Budki, który tak wszędzie widzi Jarosława Kaczyńskiego – stwierdził Radosław Fogiel.
Daniel Obajtek i „ekstradycja”. Radosław Fogiel: Nie mam pańskich półtora miliarda
Dziennikarz ponownie poprosił polityka PiS o odniesienie się do straty Orlenu. – Więc po kolei. Najpierw pańskie pierwsze pytanie. Cieszę się, że pan poseł – jednak się na chwilę do niego odniosę – trochę przypomniał sobie rolę posła, bo jeszcze kilka dni temu pisał o ekstradycjach – powiedział Radosław Fogiel i zaczął czytać z telefonu wpis Michała Szczerby, który zacytował opinię profesora Piotra Milika, że „wniosek o ekstradycję Obajtka rozpatrywany będzie przez władze polityczne, więc to zależy od Węgier, jaki stosunek będą miały władze do prezentowanych zarzutów. To nie będzie decyzja czysto prawna, a raczej decyzja polityczna”. Przypomnijmy, że Michał Szczerba informował, że Daniel Obajtek może się ukrywać właśnie na Węgrzech.
Między posłami doszło do wymiany zdań, a dziennikarz ponownie zapytał Radosława Fogla o kwestię strat Orlenu. Natomiast poseł PiS zaczął mówić o Romanie Giertychu i sprawie nagłośnienia podczas uroczystości dnia strażaka. – Pan poseł robi wszystko, żeby nie odpowiedzieć – wskazał Konrad Berkowicz z Konfederacji. – Nie mam pańskich półtora miliarda – stwierdził Radosław Fogiel i dodał, że „ma taką wiedzę, jaka funkcjonuje w mediach”. – Z wypowiedzi Daniela Obajtka wynika, że nowe władze tej spółki po prostu zbyt wcześnie dokonały odpisu tej kwoty, w związku z czym została zaksięgowana i zamówienie zostało anulowane bez uzgodnionej wcześniej możliwości zwrotu. Zapewne są na to dokumenty. Nie byłem członkiem zarządu Orlenu, więc mogę panu zacytować, co jest w mediach (…) Daniel Obajtek z pewnością robił wszystko zgodnie z przepisami – stwierdził w odpowiedzi poseł PIS.
