„Ani sondaże, ani podpowiedzi rozgorączkowanych komentatorów nie będą miały wpływu na moje decyzje w sprawach Ukrainy. Bezpieczeństwo Polski – wyłącznie tym będę się kierował. Temu służą działania rządu i wysiłki naszej dyplomacji. W porozumieniu z naszymi sojusznikami i Ukrainą” – napisał w mediach społecznościowych Donald Tusk. 

Istotę współpracy w Europie i wsparcie dla Ukrainy podkreślał premier już w poniedziałek, jeszcze przed wylotem do Paryża. – Polska, Ukraina, bezpieczeństwo w tym regionie potrzebują i Europy i Stanów Zjednoczonych. Niezależnie, co kto sobie ma do powiedzenia czasami w słowach brutalnych – bo i czasy są dość brutalne, a wojna narzuca brutalny język w polityce. Nie ma jednak powodu, aby sojusznicy, spierając się, nie znaleźli wspólnego języka w sprawach najważniejszych – mówił wówczas. 

Zapewnił, że Polska „moralnie i jako państwo graniczące z Ukrainą” jest głęboko zaangażowana w pomoc Ukrainie. Jednak równocześnie podkreślił, że nie zamierza wysyłać na jej terytorium polskich żołnierzy, do czego w poniedziałek przychyliły się Szwecja i Wielka Brytania.

Donald Tusk o Ukrainie. Zdradził o czym dyskutowano w Paryżu

Premier zamieścił wpis we wtorek po tym, jak dzień wcześniej spotkał się z liderami Europy, aby omówić sytuację na Ukrainie. Nadzwyczajny szczyt Paryżu został zwołany przez Emmanuela Macrona, jako odpowiedź na spotkanie USA i Rosji w Rijadzie.  

Po rozmowach w stolicy Francji, premier powiedział, że wszyscy ich uczestnicy „zgodzili się na konieczność zwiększenia nakładów na obronność”.  

Więcej informacji wkrótce…

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version