W środę szef rzdu postanowił odnieść się do sprawy Marcina Romanowskiego. „Sceny jak z gangsterskiego filmu. Podejrzany wychodzi z aresztu dzięki prawnym kruczkom, zasłaniając się wątpliwym immunitetem. Na stróży prawa spada lawina krytyki, publiczność jest rozczarowana” – napisał Donald Tusk.

Zobacz wideo Tortury wobec księdza. „Składamy zawiadomienie do prokuratury”

„W walce z przestępczością zdarzają się i takie momenty. Ale jedenaście zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej, nie znika. To nie jest koniec filmu. Państwo prawa ma same zalety, oprócz jednej: nie jest proste i tak jak w gangsterskich filmach, źli też potrafią to wykorzystać. Ale tylko na krótki czas. Prokuratura dobrze wykonała swoją robotę, gromadząc rzetelne dowody. A więc: co się odwlecze, to nie uciecze” – dodał premier.

Zamieszanie wokół Romanowskiego. Wszystko przez immunitet 

Przypomnijmy, Marcin Romanowski został zatrzymany przez ABW w poniedziałek (15 lipca). Jeszcze tego samego dnia poseł z klubu PiS i Suwerennej Polski usłyszał w prokuraturze 11 zarzutów, m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i nieprawidłowego wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Polityk nie przyznał się do stawianych zarzutów. 

Jednocześnie jego adwokat utrzymywał, że zatrzymanie posła było bezprawnie, ponieważ polityk ma jeszcze jeden immunitet wynikający z członkostwa w delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Prokuratura twierdziła jednak, że immunitet ten nie obejmuje Marcina Romanowskiego w zakresie, w jakim usłyszał zarzuty. Złożyła więc wniosek do sądu o areszt tymczasowy dla posła Suwerennej Polski. Sąd wniosek odrzucił.

Więcej informacji wkrótce

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version