Prezydent uderza w rząd: Podczas orędzia do Sejmu Andrzej Duda odniósł się do sporu o powoływanie i odwoływanie ambasadorów Polski. – Konstytucja RP wyraźnie mówi o współdziałaniu rządu i prezydenta w sprawach polityki zagranicznej – zaznaczył. Następnie stwierdził, że z winy rządu Polska „ma obniżoną reprezentację dyplomatyczną w wielu krajach”.
Owacje PiS: Prezydent Duda ocenił, że rz±d planuje wysłać do placówek dyplomatycznych absolwentów moskiewskich, postsowieckich uczelni. – Przecież to jest hańba! A premier chce, aby teraz cały szereg spośród tych ludzi reprezentował Polskę. Panie premierze, nigdy się na to nie zgodzę – powiedział prezydent. Po tej wypowiedzi po prawej stronie sali plenarnej rozległy się gromkie brawa.
„Ustrojowa herezja”: W dalszej części orędzia Duda odniósł się do kwestii reform prawnych, które leżą mu na sercu „jako prezydentowi, prawnikowi, doktorowi nauk prawnych i obywatelowi”. – Dzisiaj funkcjonujemy w trybie 'uchwałokracji’, w której uchwały próbuje się podnosić do rangi ustaw, co jest prawniczą i ustrojową herezją, co jest złamaniem konstytucji – ocenił.
Więcej informacji wkrótce.
