O co chodzi: W hiszpańskiej miejscowości Tajueco, za sprawą Google Street View doszło do szokującego odkrycia. Na internetowej mapie uwieczniono mężczyznę ubranego w bluzę klubu piłkarskiego Club Deportivo Numancia, który schyla się do otwartego bagażnika. W środku leży biały worek. Jak się okazało, ten kadr pomógł rozwikłać sprawę morderstwa. Uchwycony został moment, w którym sprawca prawdopodobnie pozbywał się ciała ofiary. El Pais zwraca uwagę, że to podobno niejedyny kadr, który uchwycono. „Drugi obraz pokazuje niewyraźną sylwetkę osoby ubranej na ciemnoniebiesko, niosącej na taczce duże białe zawiniątko” – czytamy.
56 mieszkańców: Zdjęcia zostały zrobione w październiku 2023. Jak zauważa El Pais, samochód Google przejeżdżał przez wieś ostatni raz 15 lat temu. Tajueco znajduje się na północy Hiszpanii i leży nieco ponad 200 kilometrów od Madrytu, w prowincji Soria. Mieszka tam zaledwie 56 mieszkańców. Wieś ma powierzchnię 18,07 kilometrów kwadratowych.
Aresztowano dwie osoby: Jak się okazuje, policja wykorzystała te informacje w swoim śledztwie wraz z innymi dowodami. Dzięki temu 12 listopada aresztowano dwie osoby w związku ze sprawą zabójstwa i poćwiartowania ciała obywatela Kuby. – Samochód z Google Maps dostarczył policji decydującą wskazówkę, choć nie był to jedyny dowód – przekazali przedstawiciele policji w środę podczas konferencji prasowej. „Ofiara przyjechała do miasta w 2023 roku, aby odwiedzić kobietę, która została aresztowana i w przeszłości była żoną 48-letniego Manuela, który również został aresztowany. Związek między ofiarą a kobietą nie jest jasny, podobnie jak motyw domniemanego przestępstwa” – czytamy w artykule El Pais.
Przeczytaj także: „Wstrząsająca zbrodnia na Mazowszu. Były policjant oskarżony o zabójstwo, miał pociąć ciało ofiary”.
Źródła: El Pais, BBC
