Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia na stronie Kancelarii Prezydenta pojawiła się informacja o ułaskawieniu dwóch osób skazanych za zniesławienie. W mediach pojawiły się przypuszczenia, że mogą to być Magdalena Ogórek i Rafał Ziemkiewicz, którzy niedawno zostali skazani z takimi zarzutami. Wirtualna Polska ostatecznie potwierdziła te informacje. Teraz po długim milczeniu sprawę skomentowała Ogórek.
Magdalena Ogórek odniosła się do swojego ułaskawienia. Narzeka na proces
Do tej pory Magdalena Ogórek unikała pytań dotyczących ułaskawienia jej i redakcyjnego kolegi, Rafała Ziemkiewicza, przez prezydenta. Odpowiedziała dopiero na wpis Stanisława Kozieja, generała w stanie spoczynku i byłego szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. „I w taką karę (10 tys.zł) zaangażowane zostało konstytucyjne prawo łaski? Wobec tak żenujących praktyk z jego stosowaniem warto chyba wykreślić je z Konstytucji RP. Prezydent ułaskawił Magdalenę Ogórek i Rafała Ziemkiewicza. Sędzia wskazuje wątpliwości” – napisał na portalu X, udostępniając jeden z artykułów na ten temat.
Magdalena Ogórek odniosła się do jego słów, tłumacząc, że chodzi o „fundamentalne kwestie”. „Panie Generale, chodzi (nie tylko w mojej ocenie) o fundamentalne kwestie: proces był prowadzony w skandaliczny sposób, wydrukowano polityczny wyrok, w którym ukarano ofiarę, a nagrodzono napastnika, próbowano odebrać dziennikarzom prawo do wygłaszania opinii” – stwierdziła.
Ogórek i Ziemkiewicz zostali skazani za zniesławienie. Co powiedzieli na antenie TVP Info?
Sprawa Ogórek i Ziemkiewicza sięga 2019 roku, kiedy oboje prowadzili jeden z programów na antenie TVP Info. Podczas dyskusji zasugerowali, że aktywistka i psychoterapeutka, Elżbieta Podleśna, nakłania uczestników prowadzonych przez nią terapii do udziału w antyrządowych protestach. Ponadto Ziemkiewicz mówił o samych pacjentach, że zachowują się, „jakby mieli fachowo zrobione pranie mózgu”.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieście skazał Ziemkiewicza i Ogórek w grudniu 2022 roku. Publicyści mieli zapłacić karę grzywny w wysokości 10 tys. zł. W maju 2023 roku wyrok podtrzymał Sąd Okręgowy w Warszawie. W grudniu 2023 roku zostali uniewinnieni. Kancelaria Prezydenta tłumaczyła tę decyzję Dudy tym, że „miał na uwadze zasady sprawiedliwości oraz racjonalności represji karnej, a także incydentalny charakter czynu osób skazanych”. Prezydent miał ułaskawić publicystów na ich wyraźną prośbę.