Darren Woods, dyrektor generalny giganta naftowego ExxonMobil twierdzi, że winę za kryzys klimatyczny ponoszą zwykli ludzie. W wywiadzie udzielonym magazynowi “Fortune” miliarder stwierdził, że świat ponosi porażkę w osiąganiu celów klimatycznych nie przez strategię naftowych koncernów, ale przez to, że klienci nie chcą płacić za przejście na czystą energię. 

Exxon jest jedną z największych na świecie spółek naftowych i największą, która jest własnością giełdowych inwestorów – inne wielkie koncerny, takie jak Saudi Aramco, są w większości własnością państw. Jest też jednym z głównych producentów gazów cieplarnianych na świecie. Wg. opublikowanego w 2017 r. raportu Carbon Mahors Report, znajduje się wśród czterech firm, które od 1988 r. wprowadziły do atmosfery największą ilość dwutlenku węgla i metanu. 

Szef Exxona prawdziwy problem widzi jednak gdzie indziej. W opublikowanym w ubiegłym tygodniu wywiadzie Woods przekonuje, że za kryzys klimatyczny nie odpowiada branża naftowa. 

„Brudny sekret, o którym nikt nie mówi, dotyczy tego, ile to wszystko będzie kosztować i kto jest skłonny za to zapłacić” – powiedział magazynowi Fortune. „Ludzie, którzy generują te emisje, muszą być tego świadomi i płacić cenę za wytwarzanie emisji. W ten sposób ostatecznie rozwiążesz problem.”

Woods podkreślił, że świat „nie jest na dobrej drodze” do osiągnięcia zerowych emisji netto do 2050 r., co zdaniem naukowców jest konieczne, aby uniknąć katastrofalnych skutków globalnego ocieplenia.  „Mamy możliwości wytwarzania paliw o niższej zawartości węgla, ale ludzie nie chcą wydawać na to pieniędzy” – stwierdził prezes. 

Eksperci już to słyszeli. Ekonomiści, z którymi rozmawiał brytyjski “Guardian” podkreślają, że ta retoryka dobrze wpisuje się w podejmowane od lat przez branżę naftową próby uniknięcia odpowiedzialności za zmiany klimatu. Jednocześnie Exxon i inne duże koncerny naftowe, mimo deklarowanego zainteresowania zieloną energetyką, notują rekordowe zyski i inwestują miliardy w tworzenie nowych rafinerii i odwiertów. 

„To tak, jakby baron narkotykowy obwiniał wszystkich oprócz siebie za problemy narkotykowe” – powiedział Gernot Wagner, ekonomista ds. klimatu w szkole biznesu Columbia. „Jesteś dyrektorem naczelnym największej notowanej na giełdzie firmy naftowej, masz wpływ, podejmujesz ważne decyzje. Exxon jest zdany na łaskę rynków, ale także je kształtuje. Więc nie, nie można winić społeczeństwa za niepowodzenia w sprawie zmian klimatycznych”.

Co ważne, Exxon i inne koncerny naftowe doskonale zdawały sobie sprawę z tego, że ich działalność ma fatalny wpływ na klimat i środowisko na długo przed tym, jak zmiany klimatyczne zaistniały w publicznej świadomości. Koncern już w latach 70. zlecił badania, które jasno pokazywały, że dalsze spalanie ropy, gazu i węgla doprowadzi do drastycznych zmian klimatycznych na całej planecie. Mimo tego, przez kolejne dziesięciolecia angażował się w sianie wątpliwości co do kryzysu klimatycznego i utrudnianie działań mających na celu ograniczenie zużycia paliw kopalnych. 

W najnowszym wywiadzie prezes koncernu stwierdza jednak, że to świat “zbyt długo czekał z opracowaniem technologii bezemisyjnych”. Bronił jednocześnie skromnych inwestycji naftowego giganta w energetykę odnawialną podkreślając, że “nie daje ona możliwości generowania ponadprzeciętnych zysków dla inwestorów. „Wiemy, że jest to potrzebne. Po prostu nie postrzegamy tego jako odpowiedniego wykorzystania możliwości ExxonMobil” – dodał.

„Próbują wybielić swoją historię, uczynić ją niewidoczną” mówi Robert Brulle, ekspert ds. polityki ochrony środowiska na Brown University, który badał dezinformację klimatyczną szerzoną przez przemysł paliw kopalnych. 

Analiza przeprowadzona w 2021 r. wykazała również, że Exxon przez dziesięciolecia bagatelizował swoją rolę w kryzysie klimatycznym w przekazach kierowanych do opinii publicznej. „Zasada jest następująca: sprzedawaj konsumentom produkt, o którym wiesz, że jest niebezpieczny, jednocześnie publicznie zaprzeczając lub bagatelizując te zagrożenia. Następnie, gdy niebezpieczeństwu nie będzie już można zaprzeczać, wyrzeknij się odpowiedzialności i zrzuć winę na konsumenta” – powiedziała Naomi Oreskes, historyk nauki z Uniwersytetu Harvarda i współautorka raportu. 

W ostatnich latach koncern Exxon lobbował za zniesieniem przepisów, które nakładałyby podatki za najbardziej zanieczyszczające środowisko firmy, z których opłacane byłyby wysiłki na rzecz ratowania klimatu. Jeden z lobbystów firmy został przyłapany na stwierdzeniu, że publiczne poparcie, jakiego firma udzieliła niektórym propozycjom przepisów ograniczających emisje dwutlenku węgla było “strategią public relations mającą na celu udaremnienia wprowadzenia poważniejszych polityk klimatycznych”.

Exxon jest obecnie zaangażowany w sprawę sądową przeciwko grupie akcjonariuszy – aktywistów, którzy chcą nakłonić koncern do przyjęcia bardziej rygorystycznych norm środowiskowych. Wywiad wideo ma miejsce w czasie, gdy Exxon prowadzi pozew przeciwko akcjonariuszom-aktywistom, którzy chcą nakłonić Exxon do przyjęcia bardziej rygorystycznych norm środowiskowych. 

Inwestorzy z USA i Holandii skupieni w funduszach Arjuna Capital i Follow This chcieli na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy przegłosować uchwały, które zmuszałyby zarząd koncernu do ograniczenia emisji firmy. Exxon postanowił zwrócić się do sądu o zablokowanie ich wniosku, który, zdaniem koncernu, uderza w jego kluczową działalnośc biznesową. 

Wcześniej grupy inwestorów – aktywistów skutecznie wywierały nacisk na zarządy innych koncernów naftowych. W styczniu tego roku 27 dużych inwestorów, w tym największy fundusz emerytalny Wielkiej Brytanii, wezwali zarząd koncernu Shell do wyznaczenia ambitniejszych celów klimatycznych. 

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version