Niesporczaki od lat fascynują naukowców, co rusz odkrywane są nowe gatunki tych stworzeń oraz ich nieznane wcześniej atrybuty. Wiadomo już, że stworki te mogą przetrwać całkowite wysuszenie, wychłodzenie niemal do zera bezwględnego, poddanie radiacji w gigantycznej dawce, czy podgrzanie do niezwykle wysokich temperatur (nawet 150 st. C). 

Cały czas trwają badania nad rejonami ich występowania oraz zróżnicowanymi warunkami bytowymi, a także nad szeregiem ich możliwości adaptacyjnych oraz posiadanych właściwości. A jest ich sporo i regularnie zaskakują badaczy.

Jedną z szeroko studiowanych gałęzi dotyczących życia tych swtorzonek jest na przykład ich umiejętność posługiwania się swego rodzaju fluorescencyjną tarczą i ogólne zjawisko autofluorescencji. W czasopiśmie naukowym „Zoological Journal of the Linnean Society” pojawił się na przykład artykuł badawczy pod tytułem „Badanie autofluorescencji u niesporczaków (typ Tardigrada)”, w którym autorzy przedstawili pierwsze prawdziwie kolorowe obrazy fluorescencji niesporczaków i ocenili hipotezę wytwarzania przez nie tarczy fluorescencyjnej jako ochrony przed promieniowaniem UV. 

To właśnie podczas prowadzenia podobnych badań nad tymi zdolnościami Tardigrada jedna z absolwentek Uczelni Warrena Wilsona w Stanach Zjednoczonych, Mathilde Pineau, odkryła zupełnie nowy gatunek niesporczaka.

Jej dokonanie nie przeszło bez echa, nowy gatunek dołączył do rosnącego grona rodziny niesporczaków, natomiast jego nazwa została nadana na cześć Warren Wilson College – Milnesium warrenwilsoni.

Dla studentki z Francji, która uczyła się na wspomnianej uczelni, to dodatkowy powód, by dalej rozwijać swoje badania nad działaniem fluorescencji niesporczaków. To jednak nie są jedyne talenty małego stworzenia. Bardzo ciekawym aspektem ich zdolności do przeżycia jest umiejętność przetrwania zjedzenia oraz wydalenia przez ślimaka.

Niesporczaki, zwane również niedźwiedziami albo misiami wodnymi, to mikroskopijne, ośmionożne zwierzęta bezkręgowe, z których wiele ma niezwykłe zdolności przetrwania dzięki kryptobiozie. Kryptobioza to termin odnoszony do odwracalnego stanu metabolicznego, tzw. życia ukrytego, służącego przetrwaniu w niesprzyjających warunkach środowiskowych. Kryptobioza może zostać wywołana na przykład przez niewystarczającą ilość lub brak tlenu, niedobór wody, czy ekstremalne temperatury. To właśnie ta umiejętność pozwala im także na to, aby przetrzymać bez szwanku podróż przez jelita ślimaka.

Naukowcy z Finlandii znaleźli dowody na to, że wodne misie robią sobie przejażdżki we wnętrznościach ślimaków i opublikowali je na łamach „Zoological Studies”. Niesporczaki, które staną się posiłkiem dla ślimaków, mogą uniknąć strawienia, a po wydaleniu wraz z odchodami nadal być zdolne do rozrodu. Wnioski te wysnuto na podstawie badania odchodów żyjących wolno ślimaków Arianta arbustorium – aż jedna czwarta wydalonych resztek zawierała żywe niesporczaki.

Aby jednak lepiej ocenić tę zdolność wodnych misiów, zbadano sytuację także w warunkach laboratoryjnych. Ślimaki nakarmiono niesporczakami z gatunku Macrobiotus ripperi. Analizy odchodów w kolejnych dniach wykazały, że jedna trzecia niesporczaków przetrwała trawienie, wydostając się ze ślimaka wraz z odchodami. Badacze doszli do wniosku, że dla niesporczaka taka przejażdżka może przynosić korzyści – ich rozprzestrzenianie się ze względu na niewielkie rozmiary i powolne poruszanie się jest utrudnione, a podróż w brzuchu mięczaka ułatwia im dostanie się na nowe tereny, gdzie mogą się rozmnażać.

Jak widać, już na tę chwilę liczba umiejętności i możliwości niesporczaków jest ogromna, a co rusz znajdowane są kolejne. W takim tempie i przy dalszych badaniach zapewne prędzej czy później przeczytamy o przełomie dotyczącym rozpracowania, jak wartościowo wykorzystać zdolności tych stworzeń.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version