Rosja skrytykowała decyzję prezydenta Joe Bidena o ułaskawieniu jego syna Huntera, który miał zostać skazany za przestępstwa związane z nielegalnym posiadaniem broni i podatkowe.

Prezydent Joe Biden jednoznacznie zapowiadał, że nie użyje swojej władzy do interwencji w sprawie syna. Po czym zmienił stanowisko, by „w pełni i bezwarunkowo” ułaskawić Huntera Bidena – jak napisano w niedzielnym oświadczeniu Białego Domu. „Newsweek” skontaktował się z Białym Domem w celu uzyskania komentarza.

Rosyjska rzeczniczka spraw zagranicznych Maria Zacharowa, w komentarzu dla prokremlowskiej gazety „Izwiestia” potępiła to posunięcie. Stwierdziła, że ten ruch Bidena „obnażył” to, że Stany Zjednoczone są „karykaturą demokracji”.

Kremlowska propagandystka Olga Skabiejewa, która prowadzi program „60 minut” w państwowej telewizji Rossija 1, napisała na Telegramie: „Według Białego Domu Biden ułaskawił swojego syna Huntera. I to jest demokracja”.

Zacharowa nie rozwinęła swoich komentarzy – pisze „Izwiestia”. W tekście przedstawiono szczegóły sprawy. Cytowani są też prawnicy Huntera Bidena, którzy twierdzili, że prezydent elekt Donald Trump powiedział, że syn Joego Bidena jest na jego liście „wrogów”. Trump miał w 2023 r. zapowiedzieć, że jeśli wróci na urząd, powoła specjalnego doradcę „do zbadania każdego szczegółu korupcyjnej rodziny Bidenów”.

Hunter Biden został skazany w Delaware w czerwcu za trzy przestępstwa związane z zakupem broni w 2018 r. i oczekiwał na ogłoszenie wyroku. We wrześniu przyznał się do dziewięciu federalnych zarzutów podatkowych w Los Angeles, wybierając „otwarty” zarzut, który wyrok pozostawia w rękach sędziego.

Wyrok w sprawie federalnej o posiadanie broni miał zapaść 12 grudnia, a w sprawie podatkowej cztery dni później. Teraz, według Bidena seniora – pomimo jego wcześniejszych zapewnień, że nie będzie ingerował w działania Departamentu Sprawiedliwości – „jasne jest, że Hunter został potraktowany inaczej”.

Trump zareagował gniewnie, publikując wpis na platformie Truth Social. Odniósł się w nim do osób skazanych za atak na Kapitol 6 stycznia 2021 r., pisząc: „Czy ułaskawienie udzielone Hunterowi przez Joe obejmuje zakładników J-6 [tak skrótowo bywają określani uczestnicy ataku na Kapitol – przyp. tłum.], którzy trafili do więzienia na lata? Takie nadużycie i pomyłka sądowa!”.

Inni Republikanie, tacy jak reprezentantka Marjorie Taylor Greene czy reprezentant James Comer, który przewodniczy Komisji Nadzoru i Odpowiedzialności (główna komisja śledcza w Izbie Reprezentantów — przyp. red), oraz senator John Barrasso potępili decyzję prezydenta.

Jednak zespół prawny Huntera Bidena opublikował raport, w którym stwierdzono, że może on spotkać się z odwetem z rąk Trumpa, gdy ten wejdzie do Białego Domu w styczniu 2025 roku.

W raporcie stwierdzono, że „nie ma wątpliwości co do tego, że Trump zapowiedział, że jego lista wrogów obejmuje Huntera”. Serwis lawandcrime.com zwrócił uwagę na obawy Bidena, że grozi mu kara więzienia za przestępstwa, za które zwykli obywatele nie byliby ścigani.

Tekst opublikowany w amerykańskim „Newsweeku”. Tytuł, lead i śródtytuły od redakcji „Newsweek Polska”.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version