Co się wydarzyło: Ministerstwo Obrony Japonii poinformowało 3 grudnia, że w ostatnich dniach rosyjski okręt podwodny po raz pierwszy przepłynął między wyspami w południowo-zachodniej prefekturze Okinawa 50 km na południe od wyspy Yonaguni. W celu zwiadowczym Japonia wysłała jednostkę zaopatrzeniową Hamana i samoloty patrolowe.
Komunikat Japonii: We wtorek potwierdzono, że holownik ratowniczy Ałtaj i okręt podwodny typu Kilo płynęły na północny wschód po wodach pomiędzy wyspami Yonaguni a Iriomote, kierując się w stronę Morza Wschodniochińskiego. „To pierwszy przypadek, gdy potwierdzono, że przez ten obszar przepłynął okręt podwodny rosyjskiej marynarki wojennej. Ministerstwo Obrony Narodowej i Siły Samoobrony będą nadal prowadzić obserwację i zbierać informacje” – przekazano w komunikacie.
Wcześniejsze ustalenia: 2 grudnia władze Filipin informowały już o obecności okrętu podwodnego typu Kilo w rejonie ich strefy ekonomicznej. Miał on się wynurzyć 28 listopada w pobliżu przylądka Calavite w zachodniej prowincji Occidental Mindoro. Załoga miała oświadczyć, że „czeka na poprawę warunków pogodowych przed rejsem do Władywostoku w Rosji”. Nie podano jednak, dlaczego rosyjska jednostka znalazła się w tym miejscu.
Więcej na temat działań Rosji przeczytasz w artykule: „Rosyjski plan dla Polski. 'Mają się brać za łby, pluć, nienawidzić’ [WYWIADY SROCZYŃSKIEGO]”.
Źródła: Reuters, japońskie Ministerstwo Obrony, japońskie Ministerstwo Obrony (X), Chinatimes.com, AP News
