Policjant zostanie wydalony? Podejrzany w sprawie jest policjant, który podczas akcji w Warszawie użył broni i śmiertelnie ranił innego funkcjonariusza. Jak ustaliło RMF FM, wrócił on do swojej macierzystej jednostki w Nowym Dworze Mazowieckim i został odwołany przez komendanta stołeczny policji z warszawskiego oddziału prewencji. Postępowanie dyscyplinarne prowadzi sama policja. Nieoficjalnie wiadomo, że niedługo policjant zostanie wydalony.

Poręcznie majątkowe i dozór: Już wcześniej rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prokurator Norbert Woliński przekazał, że podejrzany usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień, nieuzasadnionego użycia broni służbowej i spowodowania śmierci. Decyzją sądu policjant nie trafi jednak do aresztu. Będzie musiał wpłacić 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. Nałożono na niego zakaz kontaktowania się ze świadkami i zbliżania się do miejsca zdarzenia. Zastosowano też dozór policyjny. Funkcjonariusz został zawieszony w czynnościach służbowych.

Zobacz wideo Próbował wykoleić pociąg. Został zatrzymany

Tragedia na Pradze-Północ: Do zdarzenia doszło na ulicy Inżynierskiej w Warszawie. Policjanci podjęli interwencję w związku z agresywnym mężczyzną, który był uzbrojony w maczetę. W trakcie akcji doszło do użycia broni służbowej przez jednego z mundurowych. Wskutek tego ranny został Mateusz Biernacki. W ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie zmarł. 26 listopada prokurator Norbert Woliński przekazał, że według wstępnych wyników sekcji zwłok przyczyną śmierci była rana postrzałowa.

Więcej na ten temat przeczytasz w artykule „Tragiczna śmierć policjanta podczas interwencji w Warszawie. Są wyniki sekcji zwłok”.

Źródła: RMF24.pl, Gazeta.pl 1, Gazeta.pl 2

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version