„Taktyczna przerwa” Rosjan: Anastazja Bobownikowa, rzeczniczka Ługańskiej Grupy Operacyjnej, przekazała, że zmniejszyła się rosyjska aktywność w regionach Kramatorska, Torećka i Siewierska. – Liczba ataków w tych kierunkach nieznacznie zmalała. Wróg prawdopodobnie zrobił sobie taktyczną przerwą – zaznaczyła. Według strony ukraińskiej Rosjanie wykorzystują ten czas, by uzupełnić oddziały, amunicję, broń i sprzęt. Wskazują więc, że wkrótce liczba ataków może wrócić do dawnego poziomu.

Walki w Torećku: W ubiegłym tygodniu wojska rosyjskie wkroczyły do Torećka i zajęły wschodnią część miasta. Bobownikowa podaje, że od tamtego czasu nie poczynili jednak żadnych postępów. – Sytuacja względnie się ustabilizowała. Obecnie utrzymujemy nasze pozycje, a wróg skupia siły we wschodnich dzielnicach. Odpieramy ich dalsze natarcia i będziemy bronić miasta tak długo, jak będzie to możliwe – zaznaczyła.

Zobacz wideo Dworczyk o sankcjach nałożonych na Rosję: To wciąż gra pozorów, jesteśmy zbyt mało zdecydowani

Bez przełomu: Bobownikowa zaznaczyła, że sytuacja pozostaje trudna w regionie Czasiw Jaru. Zdementowała jednak doniesienia niektórych zagranicznych mediów, które mówiły o przełomie dokonanym przez rosyjskie wojska. Relacjonowała, że niektóre grupy szturmowe podejmują próby natarcia, ale są szybko blokowane oraz neutralizowane przy wsparciu dronów i artylerii.

Więcej informacji o sytuacji na froncie w artykule Macieja Kucharczyka: „Ukraina aktualnie przegrywa wojnę. Zamiast stabilizacji jest stabilnie źle”.

Źródła: RBC-Ukraine, Ukraińska Prawda, Ukrinform

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version