Jak podają władze Szwecji, w kraju trwają inspekcje i remonty dziesiątek tysięcy schronów, w tym obiektów zdolnych do ochrony dużych grup ludzi.

Szwecja, najnowszy członek NATO, zakończyła długotrwałą politykę nieangażowania się w główne bloki militarne po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę ponad trzy lata temu. Szybko również zwiększyła swoje wydatki na wojskowość.

Wraz ze swoimi nordyckimi sąsiadami położyła nacisk na obronę cywilną, czyli niemilitarne środki ochrony ludności cywilnej i kluczowej infrastruktury podczas wojny lub katastrofy.

— Trwają intensywne prace nad rozbudową obrony cywilnej – twierdzą szwedzkie władze.

W listopadzie 2024 r. Szwecja zaktualizowała swoje oficjalne wytyczne dla społeczeństwa w broszurze zatytułowanej „W przypadku kryzysu lub wojny”.

Broszura ostrzega, że mieszkańcy muszą być przygotowani na „najgorszy scenariusz, czyli zbrojny atak na Szwecję”. Premier kraju Ulf Kristersson powiedział w styczniu, że Szwecja „nie jest w stanie wojny”, ale „nie ma też pokoju”.

„Podwyższony globalny poziom zagrożenia zwiększa ryzyko użycia broni jądrowej” — czytamy w ulotce. Jej autorzy zaznaczają, że schrony „zapewniają najlepszą ochronę” przed bronią nuklearną, chemiczną lub biologiczną.

Szwedzka Agencja ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (MSB) poinformowała w poniedziałek, że rozpoczęła prace nad 25 z 80 „specjalnych schronów” w kraju w ramach zakrojonego na szeroką skalę projektu, który ma potrwać do trzech lat. Te duże schrony mogą pomieścić tysiące osób.

Szwecja ma około 64 tys. schronów rozproszonych po całym kraju. Zapewniają one to, co MSB określa jako „podstawową ochronę”. Schrony te są skoncentrowane w miastach i innych gęsto zaludnionych obszarach i mogą pomieścić łącznie 7 mln osób. Szwecję zamieszkuje nieco ponad 10,5 mln osób.

„Zbudowanie schronów dla całej populacji nigdy nie było naszym celem. To, gdzie mieszkasz, determinuje, jak bardzo potrzebujesz dostępu do schronu” — czytamy w komunikacie MSB.

Szwedzki rząd zapewnił MSB na początku 2025 r., że pomoże przygotować pulę obywateli do obsługi specjalnych schronów i zarządzania ewakuowanymi.

Wedłu agencji w 2025 r. Sztokholm zainwestował nieco ponad 10 mln dolarów w inspekcje i remonty schronów, a większość skontrolowanych schronów wymagała jedynie „drobnych prac”.

Agencja zapowiedział, że przeprowadzi inspekcję kolejnych tysięcy schronów w ciągu najbliższego roku i wymieni filtry zamontowane w istniejących schronach w celu zapewnienia lepszej ochrony przed bronią chemiczną i radiologiczną.

Schrony chronią przed falami uderzeniowymi i odłamkami bomb, a także wybuchami jądrowymi i falami ciepła. Według władz oferują one „lepszą ochronę” przed opadami radioaktywnymi i bronią chemiczną lub biologiczną.

Schrony mogą być wykorzystywane do innych celów w czasie pokoju, ale muszą być gotowe do użytku publicznego w ciągu 48 godzin, jeśli zajdzie taka potrzeba – podają szwedzkie władze.

Norwegia również opublikowała ulotkę na temat tego, jak radzić sobie z „ekstremalnymi warunkami pogodowymi, pandemiami, wypadkami, sabotażem — a w najgorszym przypadku z działaniami wojennymi”. Według władz krajowych w kraju znajduje się około 20 tys. schronów, które mogą pomieścić 2,5 mln osób.

Finlandia również wydaje publicznie dostępne przewodniki na temat tego, jak przygotowuje się na „najgorsze możliwe zagrożenie: wojnę”. Kraj, który dołączył do NATO w 2023 r. i dzieli setki kilometrów granicy lądowej z Rosją, ma ponad 50 tys. schronów z miejscem dla 4,8 mln ludzi. Kraje bałtyckie na wschodniej flance NATO również posiadają schrony dla swojej ludności.

Tekst opublikowany w amerykańskim „Newsweeku”. Tytuł, lead i śródtytuły od redakcji „Newsweek Polska”.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version