„Do Rady Federacji wpłynęły zaproponowane przez prezydenta Rosji Władimira Putina kandydatury na stanowiska szefów szeregu ministerstw i departamentów federalnych” – przekazano w niedzielę na kanale Rady Federacji na Telegramie. Wśród kandydatów znalazł się m.in. Andriej Remowicz Biełusow, który miałby objąć stanowisko ministra obrony Federacji Rosyjskiej. Decyzja o kandydaturze Biełusowa oznacza, że stanowisko szefa resortu obrony straci Siergiej Szojgu. Obecny minister obrony pełni tę funkcję od 2012 roku. Władimir Putin w niedzielę wieczorem podpisał dekret, na podstawie którego Szojgu ma objąć funkcję sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Obecnie to stanowisko pełni Nikołaj Patruszew. 

Zobacz wideo Michał Kacewicz: Rosyjska elita świetnie zaadaptowała się do Rosji wojennej

Kandydatury mają być rozpatrywane na poniedziałkowych posiedzeniach komisji, a także na wtorkowym posiedzeniu Rady Federacji. Ministerstwo obrony Federacji Rosyjskiej do tej pory nie wydało w tej sprawie żadnego komunikatu. Jeszcze sobotę resort informował na kanale na Telegramie, że Siergiej Szojgu przesłał telegramy do formacji i jednostki wojskowej uczestniczącej w wojnie w Ukrainie.

Siergiej Szojgu traci stanowisko. W tle afera z udziałem jego zastępcy

Pod koniec kwietnia do aresztu trafił wiceminister obrony narodowej Rosji Timur Iwanow. Zastępcę ministra Siergieja Szojgu zatrzymały rosyjskie służby pod zarzutem przyjmowania łapówek. Iwanow trafił na dwa miesiące do aresztu. W 2022 roku Fundacja Antykorupcyjna, założona przez rosyjskiego opozycjonistę Aleksieja Nawalnego, informowała, że Timur Iwanow czerpał korzyści z projektów budowlanych w Mariupolu w Ukrainie. Miasto jest obecnie okupowane przez wojska rosyjskie.

W zeszłym roku Centrum Dossier ustaliło, że wiceminister zlecał wykonanie robót budowlanych w mieście swojej prywatnej firmie, a koszty projektów były trzy- i czterokrotnie większe niż w innych regionach Rosji. Timur Iwanow był ważnym politykiem ze środowiska Siergieja Szojgu. Funkcję wiceministra obrony pełnił od 2016 roku. W 2019 roku magazyn Forbes umieścił go na liście najbogatszych urzędników w Rosji. Jego majątek szacowano na ponad 136 milionów rubli.

Eksperci wskazywali wówczas, że zatrzymanie Iwanowa mogło mieć na celu uderzenie w Siergieja Szojgu, którego od dawna chciała się pozbyć część wojskowych. – Nie wyobrażam sobie, żeby Szojgu pozostał na stanowisku po tym, gdy jego prawa ręka, jego najbliższy zastępca okaże się zdrajcą państwa – komentował w kwietniu Gieorgij Alburow prowadzący śledztwa w ramach Fundacji Walki z Korupcj.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version