Jak wynika z najnowszego raportu, rosyjski eksport paliw kopalnych wygenerował 242 mld euro przychodu w trzecim roku wojny w Ukrainie. Część dochodu pochodziła pośrednio z krajów zachodnich — pomimo sankcji, które zostały narzucone na Rosję.

Rosja zarobiła w sumie 847 mld euro na paliwach kopalnych od rozpoczęcia wojny w 2022 r., wynika z raportu niezależnej organizacji badawczej Centre for Research on Energy and Clean Air i grupy kampanii B4Ukraine, która dąży do odcięcia wsparcia gospodarczego dla Moskwy.

Raport, wykorzystujący dane z Kpler, globalnej firmy zajmującej się wywiadem handlowym, która koncentruje się na rynkach żeglugowych, został udostępniony wyłącznie „Newsweekowi”.

„Newsweek” skontaktował się z Kremlem i Departamentem Stanu USA w celu skomentowania tych informacji.

Dla porównania, w 2021 r. przed inwazją na Ukrainę, Rosja na eksporcie paliw kopalnianych zarobiła 199,1 mld dolarów. Pentagon szacuje, że Moskwa w latach 2022-2024 wydała na wojnę 211 mld dolarów.

To, jak długo sankcje będą obowiązywać, zostało poddane w wątpliwość przez nowego prezydenta USA Donalda Trumpa, który zobowiązał się do zakończenia wojny w Ukrainie i przyjął łagodniejsze podejście do prezydenta Władimira Putina niż jego poprzednik w Białym Domu, Joe Biden.

Siły moskiewskie dokonały inwazji na Ukrainę 24 lutego 2022 r. i od tego czasu kraje zachodnie starają się powstrzymać import rosyjskiej ropy. W marcu 2022 r. Biden ogłosił amerykański zakaz importu rosyjskiej ropy do kraju, a w styczniu 2025 r. wydał sankcje blokujące projekty naftowe.

Jednak wiele krajów nie nałożyło sankcji na Rosję; w raporcie stwierdzono, że niektóre produkty paliwowe przedostały się na Zachód za pośrednictwem państw trzecich, w tym Chin, Indii i Turcji.

W trzecim roku wojny kraje G7 importowały produkty naftowe o wartości 18 mld euro z sześciu rafinerii w Indiach i Turcji. 9 mld euro z tej kwoty wydanych było na ropę pochodzenia rosyjskiego, co wygenerowało szacunkowo 4 mld euro wpływów podatkowych dla Moskwy.

Ogólnie rzecz biorąc, ropa naftowa była głównym źródłem dochodu Rosji, generując 104 mld euro przychodów. Inne paliwa kopalne to gaz, węgiel i skroplony gaz ziemny.

W rozmowie z „Newsweekiem” Mark Temnicki, z Centrum Eurazji think tanku Atlantic Council, powiedział, że Rosję realnie osłabiłoby, gdyby Stany Zjednoczone również wywierały presję na strony trzecie.

— To zaszkodziłoby jednak również gospodarkom tych krajów trzecich — powiedział. — Państwa trzecie mogą również ponownie rozważyć zakup rosyjskiej ropy.

— Prowadzenie takiej polityki przez kraje zachodnie spowodowałoby większe ograniczenia na rosyjskim rynku energii. Doprowadziłoby to do spadku sprzedaży rosyjskiej energii i osłabiłoby rosyjską gospodarkę — dodał.

W raporcie stwierdzono, że zagraniczne firmy zapłaciły 60 mld dol. podatków na rzecz Moskwy w latach 2022-2024. Obejmuje to amerykańskie firmy w Rosji, które zapłaciły 1,2 mld dol. podatków od zysków w 2023 r., co czyni USA największym płatnikiem podatków na rzecz Kremla.

Tymczasem w raporcie stwierdzono, że Moskwa nadal importuje z zagranicy m.in. komputerowe maszyny sterowane numerycznie (CNC) wykorzystywane do produkcji broni. Jak wynika z raportu, Chiny rzekomo wyprodukowały 63 proc. tych dostaw. Tajwan wyprodukował 9 proc., a Korea Południowa 5,5 proc. maszyn CNC.

Tekst opublikowany w amerykańskim „Newsweeku”. Tytuł, lead i śródtytuły od redakcji „Newsweek Polska”

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version