Elon Musk stoi w obliczu presji ze strony największych inwestorów Tesli w związku z jego zaangażowaniem w rządzie prezydenta Donalda Trumpa.
Newsweek skontaktował się z Teslą w celu uzyskania komentarza za pośrednictwem poczty elektronicznej.
Inwestorzy nie chcą Muska?
Musk, założyciel Tesli, przyjął widoczną rolę w administracji prezydenta Donalda Trumpa, kierując Departamentem Efektywności Rządu (DOGE). Jego funkcja została ustanowiona przez Trumpa pierwszego dnia po powrocie do Owalnego Gabinetu. Trump zlecił DOGE „modernizację federalnej technologii i oprogramowania w celu maksymalizacji wydajności i produktywności rządu”.
Zaangażowanie Muska w politykę, jednak niezbyt dobrze wpływa na inwestorów, ponieważ akcje Tesli spadły o 38 proc. od przełomu roku. Sondaże sugerują, że wielu Amerykanów nie postrzega Muska przychylnie, nawet jeśli popierają niektóre cele DOGE.
Dwóch inwestorów Tesli zgłosiło obawy dotyczące tego, w jaki sposób zaangażowanie Muska w politykę może wpływać na wyniki finansowe firmy. Tym samym naciskają oni na dyrektora generalnego, aby uspokoił akcjonariuszy.
Ross Gerber, główny inwestor w firmie, jest ostatnim, który upublicznił swoje obawy dotyczące Muska.
— Elon decyduje się pracować cały czas, ale doba ma tylko 24 godziny. Nie ma wątpliwości, że poświęcił się pracy w rządzie i tam spędza swój czas. Nie prowadzi Tesli. — powiedział.
— To jest miejsce, w którym zamierzam to powiedzieć. Myślę, że Tesla potrzebuje nowego dyrektora generalnego i dziś zdecydowałem, że zacznę to mówić głośno — dodał.
Gerber powiedział, że firma została „zaniedbana”, wzywając Muska do „powrotu do Tesli i bycia dyrektorem generalnym Tesli” lub „skupienia się na rządzie i robienia tego, co robi, ale znalezienia odpowiedniego dyrektora generalnego dla Tesli”.
Jego komentarze pojawiły się po tym, jak inny inwestor, Christopher Tsai, powiedział „The Guardian”, że rynek „nieprzychylnie reaguje na niedawne zaangażowanie Elona Muska w politykę”.
— Mam nadzieję, że jego zaangażowanie w [DOGE] będzie krótkotrwałe, aby mógł poświęcić jeszcze więcej czasu swoim firmom — powiedział Tsai.
Podczas gdy inni inwestorzy nie skomentowali publicznie sytuacji giełdowej Tesli, kilku z nich sprzedało akcje spółki o wartości ponad 100 mln dol., zgodnie z dokumentami złożonymi w amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd.
Musk: To choroba psychiczna
Akcje Tesli nieco odbiły w środę, rosnąc o ok. 4,7 proc. do zamknięcia giełdy na Wall Street, ale nadal pozostają na niskim poziomie w porównaniu z początkiem roku.
Sprzedaż spadła, ponieważ działania Muska w rządzie Trumpa nadal zrażają potencjalnych klientów.
W 2024 r. sprzedaż Tesli spadła o 1,1 proc., co było pierwszym spadkiem firmy od ponad dekady, donosi Associated Press. Niektórzy właściciele Tesli próbują sprzedać swoje pojazdy, potencjalnie powodując spadek cen na rynku samochodów używanych.
Analitycy JP Morgan napisali w zeszłym tygodniu w nocie do klientów, według CNN: „Trudno nam sobie wyobrazić coś analogicznego w historii przemysłu motoryzacyjnego, w którym marka tak szybko straciła na wartości”.
Z kolei Elon Musk w Fox News powiedział: — Tesla to pokojowa firma, nigdy nie zrobiliśmy nic szkodliwego. Ja nigdy nie zrobiłem nic szkodliwego, zawsze robiłem produktywne rzeczy. Mamy więc do czynienia z jakąś chorobą psychiczną, ponieważ to nie ma żadnego sensu.
Tekst opublikowany w amerykańskim „Newsweeku”. Tytuł, lead i śródtytuły od redakcji „Newsweek Polska”.