W czasach, gdy spożywanie białka jest stale promowane w internecie, łatwo jest zapomnieć o innych kluczowych składnikach odżywczych. Uwagę na ten problem zwróciła dietetyczka Alice Bleathman.

Filmik, w którym kobieta zachęca internautów, aby planując jadłospis, nie ograniczali się do „gonienia za białkiem”, ma już ponad 5 milionów wyświetleń na TikToku. — Wiele osób skupia się tylko na jedzeniu wystarczającej ilości białka, często zapominając o innych ważnych aspektów żywienia — powiedziała „Newsweekowi” Bleathman.

W swoim wideo kobieta podkreśla, że „młodzi ludzie nie umierają z powodu niedoboru białka, tylko na raka jelita grubego”. Rzeczywiście, rosnący wskaźnik zachorowań na raka jelita grubego wśród młodych ludzi został opisany przez American Cancer Society jako „zjawisko globalne”. Jest to obecnie główna przyczyna zgonów związanych z rakiem u mężczyzn poniżej 50. roku życia i druga najczęstsza przyczyna tego typu zgonów u kobiet.

Lekarze, których „Newsweek” zapytał o ten alarmujący wzrost, wyjaśnili, że odpowiedzialne mogą być takie czynniki, jak styl życia i środowisko.

— Choć białko jest niezbędne, większość osób ze zbilansowaną dietą spożywa wystarczającą jego ilość. Tymczasem błonnik, witaminy i różnorodność żywieniowa mogą czasami schodzić na dalszy plan. Zamiast tylko gonić za białkiem, pamiętajmy, aby zwrócić uwagę także na inne elementy i upewnić się, że nasza dieta jest zrównoważona oraz bogata w składniki odżywcze — powiedziała Bleathman.

Według American Heart Association, dorośli powinni spożywać średnio około 28 gramów błonnika dziennie. Jednak ponad 90 proc. kobiet i 97 proc. mężczyzn nie je go wystarczająco dużo.

W 2019 roku kompleksowy przegląd prawie 250 badań potwierdził, że dieta bogata w błonnik (w postaci warzyw, owoców i produktów pełnoziarnistych) może znacznie obniżyć ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych i niektórych nowotworów. Osoby spożywające najwięcej błonnika miały od 15 do 30 proc. niższe ryzyko choroby wieńcowej serca, udaru mózgu, cukrzycy typu 2 i raka jelita grubego w porównaniu z osobami, które spożywały go najmniej.

Najbardziej znaczące zmniejszenie ryzyka zaobserwowano, gdy spożycie błonnika wynosiło od 25 do 29 gramów dziennie.

— Istnieje wiele prostych sposobów na zwiększenie ilości spożywanego błonnika — powiedziała Bleathman, która zasugerowała włączenie do diety następujących produktów:

  • Pełne ziarna (takie jak owies, komosa ryżowa i chleb razowy)
  • Rośliny strączkowe (takie jak ciecierzyca i soczewica)
  • Orzechy i nasiona
  • Owoce i warzywa

— Wszystkie te składniki wspomagają trawienie, zdrowie jelit i ogólne samopoczucie — dodała.

Bleathman powiedziała „Newsweekowi”, że udostępniła filmik, aby pomóc innym, przede wszystkim osobom, które czują się przytłoczone nadmiarem informacji na temat odżywiania.

— Uwielbiam dzielić się realistycznymi i opartymi na dowodach poradami żywieniowymi w sposób, który jest przystępny i praktyczny — powiedziała.

Od czasu opublikowania filmiku 24 lutego, zgromadził on ponad 582 000 polubień. Widzowie zgadzają się z opinią dietetyczki.

„To prawda. Nie wspominając o tym, że branża fitness promuje niesamowicie przetworzone produkty, które mają niby dostarczyć ci wystarczającą ilość białka” napisał jeden z użytkowników.

„Myślę, że jedzenie czegokolwiek w zbyt dużej ilości jest złe. Potrzebujemy równowagi. Białko, błonnik, zdrowe tłuszcze, nieprzetworzona żywność itp. Po prostu równowaga. Gdy jem przetworzony makaron białkowy, dodaję do niego świeże warzywa i mięso” — skomentował kolejny.

„Niestety coraz więcej osób wyznacza sobie cele oparte na wyglądzie fizycznym, a nie utrzymaniu zdrowia” — stwierdził inny internauta.

Tekst opublikowany w amerykańskim „Newsweeku”. Tytuł, lead i śródtytuły od redakcji „Newsweek Polska”.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version