Przewodniczący Izby Reprezentantów we wtorek wieczorem spotkał się z prezydentem Joe Bidenem i innymi przywódcami Kongresu z obu partii. Po wyjściu z Biaego Domu powiedział, że priorytetem dla niego jest uchwalenie ustawy o finansowaniu administracji państwowej oraz sytuacja na granicy z Meksykiem, którą określił jako kryzysową.
– Powiedziałem jasno prezydentowi, że aktywnie pracujemy nad pakietem pomocy dla Ukrainy i poszukujemy rozwiązań. Zajmiemy się tym w odpowiednim czasie – mówił Johnson. Polityk nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy. Na portalu X podkreślił potem, że „kiedy spotkał się z liderami Białego Domu i Kongresu, jego celem było wyrażenie tego, co uważa za oczywistą prawdę: że należy najpierw zadbać o potrzeby Ameryki”.
John Kirby: Wojna w Ukrainie to nie jest „zamrożony konflikt”
– Nie stać nas na czekanie kolejnego miesiąca lub dwóch lub trzech. Ukraina prawdopodobnie przegra wojnę, NATO, w najlepszym przypadku się podzieli, sojusznicy odwrócą się od Stanów Zjednoczonych i ośmieli to autokratów tego świata – komentował sytuację lider Demokratów w Senacie Chuck Summer.
– Dla ukraińskiego żołnierza na polu bitwy odpowiedni czas jest teraz. Właśnie teraz – tak Johnsonowi odpowiedział na konferencji prasowej John Kirby z Narodowej Rady Bezpieczeństwa przy Białym Domu. Podkreślił, że wojna w Ukrainie to nie jest „zamrożony konflikt”. Przed spotkaniem z przywódcami Kongresu prezydent Joe Biden podkreślał, że sprawa dalszego wsparcia Ukrainy jest bardzo pilna i że konsekwencje bezczynności każdego dnia na Ukrainie są tragiczne.
Szef MSZ Radosław Sikorski mówił w poniedziałek w rozmowie z dziennikarzami, że na Mike’u Johnsonie „spoczywa nieprawdopodobna odpowiedzialność”. – Wiemy, że na froncie w Ukrainie jest impas, że Ukraina bardzo pilnie potrzebuje tej amunicji, potrzebuje jej dla walczących żołnierzy na froncie, gdzie Rosja ma olbrzymią przewagę artyleryjską, ale potrzebuje jej także do obrony miast, szpitali, bloków mieszkalnych, potrzebuje amunicji do swojej obrony przeciwlotniczej. Jeśli miałaby tego nie dostać, to spiker Mike Johnson będzie za to osobiście odpowiedzialny – zaznaczał.
Pakiet pomocy międzynarodowej. 61 mld dolarów dla Ukrainy
Przypomnijmy, przed dwoma tygodniami stosunkiem głosów 70 do 29 Senat USA zatwierdził pakiet pomocy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu. Za pakietem pomocy zagranicznej głosowali wszyscy demokraci oraz 20 senatorów republikańskich. 29 republikanów było przeciw.
Uchwalony przez Senat projekt ustawy o pomocy zagranicznej przewiduje 61 miliardów USD na wsparcie Ukrainy, 14 miliardów dla Izraela, 5 miliardów dla sojuszników USA w regionie Indo-Pacyfiku, 9 miliardów na pomoc humanitarną w Strefie Gazy, a także 2,5 miliarda na odpieranie ataków proirańskich Huti na Morzu Czerwonym. Ustawę skierowano do Izby Reprezentantów. Przewodniczący Izby Mike Johnson już wówczas sugerował, że nie podda ustawy pod głosowanie. Pakietowi sprzeciwia się Donald Trump, który wywiera presję na republikanów, by zablokowali ustawę.
