Najnowsze informacje ze sztabu kryzysowego: Podczas posiedzenia sztabu kryzysowego dyrektor IMGW Robert Czerniawski poinformował o spadku poziomu wody o ok. 30 cm na stacji w Trestnie. – Pojutrze Wrocław powinien znaleźć się w okolicach lub poniżej stanu alarmowego – przekazał. Spadek o ok. 7 cm odnotowano także na stacji Brzeg Dolny. W Malczycach zaś poziom wynosi 796 cm i jest to maksimum. Ten stan potrwa około doby. – W Ścinawie dzisiaj przed południem powinno się pojawić maksimum w wysokości ok. 655 cm, to jest wzrost ok. 15 cm od obecnego stanu. W Głogowie w poniedziałek rano powinna się pojawić maksymalna wartość stanu wody – 710 cm, czyli wzrost o ok. jednego metra od obecnego stanu – informował dyrektor IMGW. 

Zobacz wideo Duda reaguje na zarzuty o brak obecności na terenach powodziowych. „Nie było to potrzebne”

Mniejsze wioski zagrożone: Robert Czerniawski przekazał, że w Nowej Soli stan wody wzrośnie w poniedziałek o 180 cm. – Podtrzymuję stwierdzenie, że Głogów i Nowa Sól znajdują się w stanie dość niepokojącym. (…) Myślimy, że mniejsze wioski nadal są narażone na zagrożenia, co dzisiaj było widać po Prawikowie, gdzie zarządzono odejście od uszczelniania wałów – powiedział. Jak dodał, „fala kulminacyjna utrzymuje się około 1,5 doby”. Spadek jest powolny i potrwa kilka dni, zanim spadnie poniżej stanu alarmowego. Czerniawski podkreślił, że fale kulminacyjne Odry i innych rzek się nie spotkają.

Sytuacja w Prawikowie: W piątek wieczorem burmistrz Wołowa po konsultacji z wojskiem zdecydował o ewakuacji sił pracujących nad umocnieniem wału starego polderu oraz domostw poniżej drogi w Prawikowie. Na sztabie kryzysowym do sytuacji miejscowości odniosła się prezeska Wód Polskich Joanna Kopczyńska. Jak powiedziała, z wałów wycofano wojsko, ale miejscowość znajduje się na tzw. wysoczyźnie. – Jeśli zaleje, to zaleje leśniczówkę i las. Taką informację mam z nadzoru wodnego – poinformowała. Przedstawiciel Straży Pożarnej poinformował zaś, że zalecono ewakuację 13 domów. Na ewakuację zdecydowali się mieszkańcy dwóch z nich. 

O czym mówił Donald Tusk: Premier przypomniał podczas sztabu, że w przypadkach, gdy zniszczenia są duże, domy „nie będą gotowe do użytku w ciągu najbliższych tygodni”. – Zapewnimy możliwość mieszkania wszystkim bez wyjątku, ale wiadomo, że to nie jest własny dom. Rozumiem reakcje ludzi, którzy mówią, że nie chcą się przenieść do innej części miasteczka, czy do innego miasta, bo oni są stąd. Zrobimy tak, żebyście jak najmniej ucierpieli, ale nie ma się co oszukiwać – do własnych domów niektórzy z was wrócą później – powiedział. 

Po więcej informacji przeczytaj artykuł: „Powódź w Polsce. Fala kulminacyjna w Brzegu Dolnym. Ewakuacja w Prawikowie”.

Źródło: Posiedzenie sztabu kryzysowego

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version